WYDARZENIA
 Bezpłatne webinaryKonferencje, szkolenia, warsztaty

„(…) proszę państwa, teraz chciałbym też powiedzieć dwa zdania na temat tego jak wygląda kuchnia jeśli chodzi o ustalanie recenzentów” – to słowa wiceprzewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. Mariana Goryni, którymi zaczyna część wykładu dotyczącą wyboru recenzentów w postępowaniach o nadanie tytułu profesora.

Wykład został wygłoszony w ramach konferencji pt. „Postępowania awansowe w świetle dotychczasowych doświadczeń. Praktyka organów I i II instancji”, zorganizowanej 20 maja 2024 r. przez Radę Doskonałości Naukowej i Uniwersytet Medyczny w Lublinie. Całość konferencji można obejrzeć tu: https://www.youtube.com/live/Rim5Aqws2sY?si=ZBTErlfNvLTH_6QT&t=3836

W artykule podjęto próbę wykazania, że istnieje uzasadnione podejrzenie faworyzowania pewnej grupy osób w postępowaniach o nadanie tytułu profesora, które wykonują znacznie więcej recenzji niż pozostali profesorowie, będący potencjalnymi kandydatami do pełnienia roli recenzentów. Taki nierównomierny rozkład aktywności a jednocześnie skłonności ze strony RDN  do wyraźnie ukierunkowanej nominacji recenzenckiej może wskazywać na istnienie wyraźnie uprzywilejowanej grupy wpływającej na awanse naukowe w Polsce.

Ponadto, w artykule przeprowadzono analizy wskazujące na nadreprezentację członków Rady Doskonałości Naukowej w zakresie liczby wykonywanych recenzji oraz sporządzono listy rankingowe osób wykonujących najwięcej recenzji w poszczególnych dyscyplinach naukowych.

Analizy zaprezentowane w opracowaniu oparto na danych zawartych w bazie RAD-on. Analizy przedstawione w artykule obejmują okres od 1 września 2019 r. do października 2024 r. Jest to istotne, ponieważ liczba osób posiadających tytuł dynamicznie się zmienia.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że autorzy artykułu są świadomi, że w ramach analizowanych dyscyplin naukowych istnieją liczne specjalizacje, a powołując recenzenta organ powinien mieć na uwadze nie tylko dziedzinę, ale i dyscyplinę naukową, a nawet niejednokrotnie specjalizację w ramach danej dyscypliny (…). Poprawność ich doboru rzutuje bowiem bezpośrednio na wynik całej sprawy i prawidłowość wydanej decyzji. Sformułowanie „pokrewna dyscyplina nauki” powinno mieć charakter zawężający a nie rozszerzający, i tak na przykład okulista nie powinien oceniać osiągnięć naukowych kardiologa, pomimo że obie specjalizacje należą do dziedziny nauk medycznych i nauk o zdrowiu (wyrok WSA w Warszawie z 3 kwietnia 2019 r., sygn. akt II SA/Wa 1444/18; wyrok NSA z 7 października 2014 r., sygn. akt I OSK 1423/14 ).

Celem artykułu jest przede wszystkim zwrócenie uwagi na istniejące tendencje, które, naszym zdaniem, wynikają z niewystarczającej transparentności w procesie doboru recenzentów oraz wpływu określonych grup osób odgrywających kluczową rolę w procedurze nadawania tytułu naukowego. Artykuł nie ma na celu oceny ani krytyki opisywanych specjalistów. Mamy nadzieję, że skłoni on środowisko naukowe do dyskusji, która doprowadzi do wypracowania wyższych standardów nadawania najwyższego tytułu naukowego w Polsce.

RECENZJE W POSTĘPOWANIACH O NADANIE TYTUŁU

Recenzje w postępowaniach o nadanie tytułu profesora od lat stanowią przedmiot szerokiego zainteresowania i kontrowersji. Z jednej strony brak jednoznacznych, obiektywnych kryteriów oceny dorobku naukowego sprawia, że tytuł profesora może być przyznany na podstawie minimalnych osiągnięć naukowych, niepopartych odpowiednimi wskaźnikami parametrycznymi.

Z drugiej strony, naukowiec posiadający imponujący dorobek publikacyjny oraz wybitne osiągnięcia naukowe krajowe i zagraniczne może spotkać się z negatywną oceną ze strony recenzentów wybranych przez RDN na podstawie arbitralnych przesłanek. Sytuacja ta wskazuje na subiektywizm w procesie oceny dorobku naukowego.

Ponadto nie istnieje jednolity wzór recenzji, który mógłby być stosowany w procesie oceny osiągnięć przedstawionych we wnioskach profesorskich. Każdy recenzent dokonuje oceny na podstawie subiektywnych kryteriów, co prowadzi do różnorodności w podejściu do analizy i interpretacji osiągnięć naukowych.

W systemie oceny wniosków profesorskich brak jest również deklaracji braku konfliktu interesów, a recenzje często piszą osoby blisko zaprzyjaźnione z kandydatem do tytułu. W systemie występuje również brak metod przeciwdziałających możliwości wykluczenia tzw. niewygodnych dla środowiska osób, a posiadających wybitny dorobek naukowy. Te problemy opisywane były już na naszej stronie internetowej w artykułach „Dobre praktyki czy dobrzy koledzy?” czy „Seks to nie wszystko, o spontanicznej twórczości naukowców”.

RECENZENCI W POSTĘPOWANIACH O NADANIE TYTUŁU

W art. 229 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce[1] określono kryteria wyboru recenzentów wniosków profesorskich. W ustępie 1. czytamy:

Recenzentem w postępowaniu w sprawie nadania tytułu profesora może być osoba posiadająca:
1) tytuł profesora w zakresie danej dziedziny
lub
2) co najmniej stopień doktora zatrudniona przez co najmniej 5 lat w zagranicznej uczelni lub instytucji naukowej na stanowisku profesora, która:
a) przez okres co najmniej 5 lat kierowała samodzielnie zespołem badawczym oraz
b) posiada znaczący dorobek w zakresie danej dziedziny.

Ponadto zgodnie z art. 240 Pswn – w aktualnym brzmieniu:
1. Zespół, o którym mowa w art. 235 ust. 5[2], wskazuje kandydatów na recenzentów w liczbie stanowiącej co najmniej trzykrotność liczby recenzentów wyznaczanych przez RDN w danej sprawie.
1a. RDN sporządza listę kandydatów na recenzentów, wskazanych zgodnie z ust. 1. Kolejność kandydatów na liście ustala się w drodze losowania
.
Recenzenci są wyznaczani przez RDN według kolejności na liście, o której mowa w ust. 1a.”

Art. 240 Pswn pierwotnie składał się z tylko z dwóch ustępów, przy czym pierwszy nie uległ zmianie do dziś, zaś drugi do 30 września 2023 r. miał brzmienie: „Recenzenci są wyznaczani przez RDN po przeprowadzeniu losowania spośród kandydatów, o których mowa w ust. 1”[3]. Stało się to w wyniku nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 13 stycznia 2023 r. o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw[4]. W uzasadnieniu projektu nowelizacji wskazano, iż: „Zmiana zaproponowana w art. 240 polega na zastąpieniu losowania recenzentów przez RDN spośród kandydatów wskazanych przez zespół RDN losowaniem kolejności kandydatów. Zmiana procedury umożliwi w szczególnych sytuacjach (śmierć, trwały uszczerbek na zdrowiu uniemożliwiający pełnienie funkcji) sprawną wymianę recenzenta (przez dobór kolejnego z listy), bez konieczności ponownego przeprowadzania losowania”.

Analizując przepisy Statutu RDN[5] można przeczytać w § 20, że „kolejność kandydatów na liście ustalana jest w drodze losowania za pomocą narzędzia informatycznego działającego w oparciu o generator liczb losowych bez powtórzeń”.

Innymi słowy, do oceny wniosku o nadanie tytułu profesora RDN wybiera co najmniej 15 kandydatów na recenzentów reprezentujących daną dziedzinę nauki. Z tej grupy, przy użyciu narzędzia informatycznego, powinno zostać wylosowanych 5 osób.

Losowanie recenzentów powinno zapewnić bezstronność i obiektywność wyboru. Natomiast już ze wstępu artykułu i z załączonej wypowiedzi wiceprzewodniczącego RDN prof. Mariana Goryni wynika, że generator nie istnieje, a losowania nie ma.

Wobec tego, czy istnieją inne, obiektywne kryteria wyboru recenzentów?
Czy zgodnie z ustawą recenzentem może być każda osoba posiadająca tytuł profesora w obszarze danej dyscypliny?
Jak duża liczba profesorów jest wykluczona z możliwości udziału w pisaniu recenzji wniosków kandydatów ubiegających się o tytuł profesora?
Czy członkowie RDN są wybierani do recenzowania częściej niż osoby będące spoza „kręgu doskonałości”?
Czy w obrębie dyscyplin są osoby „trzymające władzę” w nadawaniu tytułu profesora?
Odpowiedzi na te pytania starano się uzyskać w toku analiz przeprowadzonych w ramach prac nad publikacją.

DANE NA TEMAT POSTĘPOWAŃ O NADANIE TYTUŁU PROFESORA

Baza RAD-on która była podstawą opracowania publikacji, zawiera między innymi informacje dotyczące:
- nauczycieli akademickich, innych osób prowadzących zajęcia, osób prowadzących działalność naukową oraz osób biorących udział w jej prowadzeniu,
- wykazu postępowań awansowych,
- wyszukiwania plików z postępowań awansowych.

Analizowane w artykule dane dotyczą postępowań o nadanie tytułu wszczęte o po 1.10.2019 r. (czyli po utworzeniu RDN). Zamieszczonych w niej jest:

  • 2200 postępowań profesorskich oznaczonych statusem – NADANO
  • 0 postępowań profesorskich oznaczonych statusem – POZBAWIONO
  • 980 postępowań profesorskich oznaczonych statusem – W TOKU
  • 17 postępowań profesorskich oznaczonych statusem – ZAMKNIĘTE[6].

Brak w bazie danych dotyczących postępowań, w których NIE NADANO tytułu profesora.

W sumie w bazie zamieszczonych jest 3197 postępowań o nadanie tytułu profesora od momentu powołania Rady Doskonałości Naukowej. Te postępowania są podstawą analiz przedstawionych w artykule.

Wspomniana baza RAD-on nie zawiera jednak informacji o dokumentach i wynikach postępowań odwoławczych, w tym o wyrokach sądów administracyjnych (WSA i NSA) w odniesieniu do spraw „W TOKU”. Sprawia to, że obraz tych spraw, które nie zakończyły się wnioskiem do Prezydenta RP o nadanie kandydatowi tytułu jest ostrożnie oceniając – bardzo niepełny. Jest to szczególnie niezrozumiałe z uwagi na to, że strony zainteresowane korzystające z bazy RAD-on w ramach transparentności, dostępu do informacji publicznej nie mogą zapoznać się ze stanowiskiem pozbawionej tych praw strony odwołującej się od orzeczeń RDN. Dotyczy to zwłaszcza braku dostępu do dokumentów, w których osoby aspirujące do tytułu naukowego jako ich zdaniem poszkodowani wynikiem orzeczenia RDN, przedstawiają polemikę z przywoływanymi w tych orzeczeniach nieprawdziwymi a nawet naruszającymi godność kandydata opiniami recenzentów.

Niedostępne dla opinii społecznej pozostają także konsekwencje prawomocnych wyroków sądów administracyjnych uchylające negatywne rozstrzygnięcia RDN w postępowaniach o tytuł profesora. Częstą konsekwencją uchylania decyzji jest ponowne powołanie 5 nowych recenzentów, których honoraria musi ponosić podatnik! Koszt wznowionego postępowania to obecnie – 18 740 zł[7].

Na podstawie bazy dokonano analiz dotyczących:

1) porównania liczby profesorów, którzy sporządzili co najmniej jedną recenzję w postępowaniu o nadanie tytułu z liczbą profesorów, którzy nigdy nie brali udziału w recenzowaniu,

2) porównania liczby profesorów, którzy sporządzili co najmniej jedną recenzją w postępowaniu o nadanie tytułu i którzy są członkami RDN, a liczbą profesorów, którzy nie zasiadają w RDN,

3) liczby profesorów, którzy sporządzili największą liczbę recenzji w każdej dyscyplinie.

Analiza nie obejmuje osób wymienionych w art. 229, ust. 1, punkt 2 czyli osób ze stopniem doktora.

METODYKA POZYSKIWANIA DANYCH

System RAD-on nie umożliwia generowania zestawień przedstawionych w artykule, ale umożliwia pobranie wszystkich niezbędnych danych. Możliwe jest pobranie szczegółowych danych postępowań o nadanie stopnia lub tytułu do pliku csv, który można odczytać np. w programie Excel. Istnieje limit pobrania w ten sposób 2000 postępowań, dlatego dane pobrano osobno dla każdej z 10 dziedzin naukowych.

Odpowiednio wyselekcjonowane i uporządkowane dane zostały przedstawione w artykule w formie plików Excel, co umożliwi Czytelnikom samodzielną analizę zgromadzonych informacji.

PORÓWNANIE LICZBY PROFESORÓW, KTÓRZY SPORZĄDZILI CO NAJMNIEJ JEDNĄ RECENZJĘ W POSTĘPOWANIU O NADANIE TYTUŁU Z LICZBĄ PROFESORÓW, KTÓRZY NIGDY NIE BRALI UDZIAŁU W RECENZOWANIU

Pierwsza analiza dotyczyła porównania liczby profesorów, którzy sporządzili co najmniej jedną recenzję w postępowaniu o nadanie tytułu profesora z pozostałymi członkami środowiska akademickiego posiadającymi ten tytuł.

Celem analizy było ustalenie, czy można wyodrębnić grupę profesorów charakteryzujących się szczególnie intensywną działalnością w procesie recenzowania, w porównaniu do reszty środowiska.

W dniu 17 października 2024 r. w bazie RAD-on znajdowało się 10 700[8] osób z tytułem profesora. Są to osoby, które teoretycznie, zgodnie z ustawą mogą uczestniczyć w procesie recenzowania osiągnięć naukowych kandydatów ubiegających się o tytuł profesora.

Analiza danych wskazuje, że w postępowaniach o nadanie tytułu profesora co najmniej jedną recenzję opracowało 6826 osób (63,79%) ogólnej liczby profesorów uprawnionych do udziału w tych procedurach. Dane ilościowe wskazują ponadto, że ponad połowa z nich, czyli 3666 profesorów (53,71%) sporządziła tylko jedną recenzję.

W rzeczywistości aż 3 874 profesorów (36,21%) nie brało nigdy udziału w przygotowywaniu recenzji w postępowaniach profesorskich. Taki wynik sugeruje, że duża część społeczności akademickiej, mimo formalnych kwalifikacji, nie uczestniczy aktywnie w procesach recenzyjnych.

Otrzymane z bazy RAD-on liczby wykonanych recenzji przez poszczególnych profesorów, posegregowano w przedziały klasowe i zamieszczono w tabeli 1.

Tabela 1. Liczba wykonanych recenzji w podziale na przedziały klasowe.

Liczba recenzji Liczba recenzentów %
0 recenzji 3874 36,21
1-2 recenzje 5236 48,93
3-4 recenzje 1162 10,86
5-6 recenzji 310 2,9
7-8 recenzji 80 0,75
9-10 recenzji 30 0,28
pow. 10 recenzji 8 0,07
RAZEM 10700 100

Dla lepszego zobrazowania danych wyniki przedstawiono również w postaci wykresu

Wykres 1. Graficzne przedstawienie liczby osób sporządzających recenzje w postępowaniach profesorskich.

 

Rozkład wskazuje na nierównomierne zaangażowanie w proces oceny naukowej oraz na to, że istnieje „uprzywilejowana” grupa profesorów piszących recenzje awansowe, która wpływa na kształtowanie kadry naukowej.

Największą liczbę recenzji w postępowaniach o nadanie tytułu profesora sporządzili:

Prof. Dariusz Dyczewski reprezentuje dyscyplinę sztuki muzyczne. Napisał 13 recenzji oceniając wnioski profesorskie w tej dyscyplinie. Sporządził więc ponad 2,5 razy więcej recenzji niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Zbigniew Gaciong reprezentuje dyscypliny: nauki medyczne i nauki o zdrowiu. Napisał 12 recenzji oceniając wnioski profesorskie w dyscyplinie nauki medyczne. Sporządził więc ponad 7,5 razy więcej recenzji niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Teofil Jesionowski reprezentuje dyscypliny: inżynieria materiałowa i nauki chemiczne[9], choć recenzuje również wnioski z dyscypliny inżynieria chemiczna i inżynieria środowiska, górnictwo i energetyka. Napisał 12 recenzji w tym aż 6 w dyscyplinie nauki chemiczne. Sporządził więc ponad 16 razy więcej recenzji w tej dyscyplinie niż pozostali profesorowie w dyscyplinie nauki chemiczne przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Henryk Zieliński reprezentuje dyscyplinę nauki medyczne. Napisał 11 recenzji, oceniając wnioski profesorskie w tej dziedzinie. Sporządził więc prawie 7 razy więcej recenzji niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy równomiernym hipotetycznie podziale recenzji.

Prof. Joanna Rosińczuk reprezentuje dyscyplinę nauki o zdrowiu. Napisała 11 recenzji, oceniając wnioski profesorskie w tej dyscyplinie. Sporządziła prawie 13 razy więcej niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Józef Korbicz reprezentuje dyscypliny: automatyka, elektronika, elektrotechnika, technologie kosmiczne oraz informatyka techniczna i telekomunikacja[10], choć recenzje sporządził również oceniając wnioski profesorskie w dyscyplinie inżynieria biomedyczna. Napisał po 4 recenzje w dyscyplinach: automatyka, elektronika, elektrotechnika, technologie kosmiczne oraz informatyka techniczna i telekomunikacja. W dyscyplinie informatyka techniczna i telekomunikacja sporządził ponad 13 razy więcej recenzji niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Jakub Stankiewicz reprezentuje dyscyplinę sztuki muzyczne. Napisał 11 recenzji oceniając wnioski profesorskie w tej dyscyplinie. Sporządził więc ponad 2 razy więcej recenzji niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Prof. Mirosław Szreder reprezentuje dyscyplinę nauki o zarządzaniu i jakości. Napisał 11 recenzji oceniając wnioski profesorskie w tej dyscyplinie. Sporządził więc ponad 14 razy więcej niż pozostali profesorowie w tej dyscyplinie przy hipotetycznie równomiernym podziale recenzji.

Konkretne dane, które służyły do obliczeń przedstawiono w pliku pdf [stan na październik 2024 r.].

Przedstawione analizy wskazują, że w ramach dyscyplin występują znaczne różnice w liczbie wykonanych recenzji. Tak znaczne rozbieżności – od 2 do nawet 16 razy większej liczby napisanych recenzji w porównaniu z innymi profesorami – z dużym prawdopodobieństwem podważają obiektywność procesu wyboru recenzentów.

Gdyby rzeczywiście istniały równe szanse podczas wyboru recenzentów, liczba sporządzonych recenzji przez każdą z uprawnionych osób reprezentującą daną dyscyplinę powinna być podobna.

Tymczasem wykazane różnice sugerują, że niektóre osoby są znacznie częściej wybierane do pełnienia funkcji recenzentów, co podkreśla faworyzowanie określonej grupy osób, a tym samym wpływa na całościowy przebieg postępowań awansowych mających ogromne znaczenie społeczne.

Ranking liczby recenzji

PORÓWNANIE LICZBY PROFESORÓW, KTÓRZY SPORZĄDZILI CO NAJMNIEJ JEDNĄ RECENZJĘ W POSTĘPOWANIU O NADANIE TYTUŁU I KTÓRZY:
A) SĄ CZŁONKAMI RDN
B) NIE SĄ CZŁONKAMI RDN

Druga analiza dotyczyła porównania liczby profesorów, którzy sporządzili co najmniej jedną recenzję w postępowaniu o nadanie tytułu i którzy są członkami RDN, a pozostałymi profesorami, którzy sporządzili co najmniej jedną recenzję.

Do obliczeń przyjęto:
- w grupie recenzentów będących członkami RDN – 83 profesorów (1,22%), którzy napisali co najmniej jedną recenzję,
- w grupie recenzentów niebędących członkami RDN – 6743 osoby (98,78%), którzy napisali co najmniej jedną recenzję.

W celu sprawdzenia, czy występują różnice istotne statystycznie pomiędzy grupami: członkami RDN i osobami niebędącymi członkami RDN, zastosowano test nieparametryczny test U Manna–Whitneya. Zastosowanie testu nieparametrycznego wynika z niespełnienia założenia normalności rozkładu (dla testu Lilly-Forsa p<0,01).

Na podstawie otrzymanych wyników testu U, dla którego obliczone p=0,023, można stwierdzić, że na poziomie istotności α=0,05 (p< α) pomiędzy grupami recenzentów, którzy są członkami RDN i profesorami, którzy nie są członkami RDN występuje istotna statystycznie różnica.

Zatem liczba profesorów uczestniczących w pisaniu recenzji wskazuje na wyraźną tendencję do częstszego wybierania członków RDN w porównaniu do pozostałych profesorów. Średnia i mediana liczby sporządzonych recenzji przedstawiają się następująco:

- w grupie recenzentów będących członkami RDN przypada średnio 2,54 recenzji a mediana wynosi 2,
- w grupie recenzentów niebędących członkami RDN przypada średnio 1,94 recenzji a mediana wynosi 1.

W tabeli 2 przedstawiono ranking profesorów z RDN, którzy sporządzili największą liczbę recenzji profesorskich.

Tabela 2. Ranking recenzentów wśród członków RDN.

Lp. Imię i nazwisko Liczba recenzji Kadencja FUNKCJA RDN
1. Gaciong Zbigniew 12 I Członek zespołu III Nauk medycznych i nauk o zdrowiu
1. Kryger Urszula 10 II Członek zespołu VIII - Sztuki
2. Kuskowski Kamil 8 II Członek zespołu VIII - Sztuki
3. Gusnar Paweł 7 II Członek zespołu VIII - Sztuki
4. Strojek Krzysztof 6 II Członek Zespołu III Nauk medycznych i nauk o zdrowiu
5. Małachowski Jerzy 6 II Członek Zespołu II Nauk inżynieryjno-technicznych
6. Sadowski Jerzy 5 II Członek Zespołu II Nauk inżynieryjno-technicznych
7. Miltyk Wojciech 5 II Członek Zespołu II Nauk inżynieryjno-technicznych
8. Pielichowski Krzysztof 5 II Członek Zespołu II Nauk inżynieryjno-technicznych

Pozostali członkowie RDN napisali mniej niż 5 recenzji. Ich listę rankingową przedstawiono w pliku.

Ranking liczby recenzji profesorów niebędących członkami RDN i członków RDN

LICZBA PROFESORÓW, KTÓRZY SPORZĄDZILI NAJWIĘKSZĄ LICZBĘ RECENZJI W KAŻDEJ DZIEDZINIE

Trzecia analiza dotyczyła opracowania listy rankingowej profesorów, którzy sporządzili największą liczbę recenzji w postępowaniu o nadanie tytułu profesora w każdej dziedzinie.

Celem analizy było ustalenie, czy w poszczególnych dziedzinach naukowych można wyodrębnić grupę profesorów charakteryzujących się szczególnie intensywną działalnością w procesie recenzowania.

1. Dziedzina nauk humanistycznych

W dziedzinie nauk humanistycznych 879 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 3 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach humanistycznych, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 3. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk humanistycznych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Noga Zdzisław  7 Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie
2. Kotin Mikhail  7 Uniwersytet Zielonogórski
3. Blaim Artur  6 Uniwersytet Gdański
4. Golec Janusz  6 Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
5. Łazuga Waldemar  6 Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
6. Machcewicz Paweł  6 Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk
7. Sikorski Tomasz  6 Uniwersytet Szczeciński
8. Chwalba Andrzej  6 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

Największą liczbę recenzji w dziedzinie nauk humanistycznych przygotował prof. Zdzisław Noga. Recenzje sporządził:

  • 17 października 2020,
  • 25 maja 2022,
  • 31 sierpnia 2022,
  • 21 czerwca 2023,
  • 23 grudnia 2023,
  • 23 grudnia 2023,
  • 8 marca 2024.

Na 7 sporządzonych recenzji aż w 5 ocenach nie popiera nadania tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk humanistycznych

2. Dziedzina nauk inżynieryjno-technicznych

 W dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych 1 103 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 4 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach inżynieryjno-technicznych, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 4. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Korbicz Józef 11 Uniwersytet Zielonogórski
2. Zięba Paweł 10 Instytut Metalurgii i Inżynierii Materiałowej im. A. Krupkowskiego Polskiej Akademii Nauk
3. Surowska Barbara 10 Nie dotyczy
4. Lewandowski Janusz 9 Politechnika Warszawska
5. Szymański Kazimierz 9 Politechnika Koszalińska
6. Taler Dawid 8 Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
7. Leszczyński Jacek 8 Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
8. Jurczyk Mieczysław 8 Politechnika Poznańska
9. Banaszak Zbigniew 8 Politechnika Koszalińska
10. Wiater Józefa 8 Politechnika Białostocka
11. Gawlik Józef 8 Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
12. Winnicki Tomasz 8 Akademia Kaliska im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego
13. Anielak Anna 8 Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki

Największą liczbę recenzji przygotował prof. Józef Korbicz. Recenzje sporządził:

  • 21 grudnia 2021,
  • 21 stycznia 2022,
  • 7 marca 2022,
  • 28 listopada 2022,
  • 11 stycznia 2023,
  • 18 maja 2023,
  • 6 lipca 2023,
  • 18 lipca 2023,
  • 14 listopada 2023,
  • 25 marca 2024,
  • 20 maja 2024.

Na 11 sporządzonych recenzji we wszystkich popiera nadanie tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych

3. Dziedzina nauk medycznych i nauk o zdrowiu

W dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu 1 687 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 5 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach medycznych i nauk o zdrowiu, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 5. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Gaciong Zbigniew 12 Warszawski Uniwersytet Medyczny
2. Rosińczuk Joanna 11 Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
3. Małecki Maciej 10 Warszawski Uniwersytet Medyczny
4. Laskowski Radosław 9 Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu im. J. Śniadeckiego w Gdańsku
5. Kielan Wojciech 9 Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
6. Jackowski Marek 9 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
7. Pałka Jerzy 9 Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
8. Wożakowska-Kapłon Beata 9 Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
9. Woynarowski Marek 9 Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
10. Kamińska Barbara 9 Akademia Pomorska w Słupsku
11. Osiński Wiesław 9 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jana Amosa Komeńskiego w Lesznie
12. Wysokiński Andrzej 9 Uniwersytet Medyczny w Lublinie
13. Maruniak-Chudek Iwona 9 Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
14. Janion Marianna 9 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
15. Rynkiewicz Andrzej 9 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

Największą liczbę recenzji przygotował prof. Zbigniew Gaciong. Recenzje sporządził:

  • 4 lutego 2021,
  • 11 września 2021,
  • 3 października 2021,
  • 30 kwietnia 2022,
  • 4 maja 2023,
  • 30 maja 2022,
  • 23 września 2023,
  • 4 października 2023,
  • 9 stycznia 2024,
  • 9 stycznia 2024,
  • 4 marca 2024,
  • 10 maja 2024.

Na 12 sporządzonych recenzji w jednym przypadku nie popiera nadania tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu

4. Dziedzina nauk o rodzinie

 W dziedzinie nauk o rodzinie 5 profesorów sporządziło jedną recenzję w postępowaniach awansowych. W tabeli 6 przedstawiono listę recenzentów w naukach o rodzinie.

 Tabela 6. Recenzenci w dziedzinie nauk o rodzinie

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Świątkiewicz Wojciech 1 Uniwersytet Śląski w Katowicach
2. Bortkiewicz Paweł 1 Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - Akademia Nauk Stosowanych
3. Mastalski Janusz 1 Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
4. Morciniec Piotr 1 Uniwersytet Opolski
5. Majcherek Janusz 1 Akademia WSB

 W dziedzinie nauk o rodzinie nie ma jednej osoby wyróżniającej się aktywnością recenzencką, dlatego nie analizowano częstości sporządzanych recenzji.

 Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk o rodzinie

5. Dziedzina nauk rolniczych

W dziedzinie nauk rolniczych 576 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 7 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach rolniczych, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 7. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk rolniczych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Zieliński Henryk 11 Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności Polskiej Akademii Nauk w Olsztynie
2. Sierota Zbigniew 8 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
3. Kulig Bogdan 8 Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie
4. Gawlik-Dziki Urszula 8 Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
5. Budryn Grażyna 8 Politechnika Łódzka

 Największą liczbę recenzji przygotował prof. Henryk Zieliński. Recenzje sporządził:

  • 14 września 2020,
  • 18 stycznia 2021,
  • 20 lipca 2021,
  • 6 września 2021,
  • 16 września 2021,
  • 4 kwietnia 2022,
  • 4 maja 2022,
  • 13 października 2022,
  • 20 czerwca 2024,
  • 10 lipca 2024.

Na jednej recenzji brak daty.

Na 11 sporządzonych recenzji we wszystkich popiera nadania tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk rolniczych

6. Dziedzina nauk społecznych

W dziedzinie nauk społecznych 883 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 7 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach społecznych, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 7. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk społecznych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Szreder Mirosław 11 Uniwersytet Gdański
2. Miłobędzki Paweł 8 Uniwersytet Gdański
3. Chmaj Marek 8 Uniwersytet SWPS
4. Romanowska Maria 7 Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie
5. Pociecha Józef 7 Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie
6. Osińska Magdalena 7 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
7. Kijowski Dariusz 7 Uniwersytet w Białymstoku

Największą liczbę recenzji przygotował prof. Mirosław Szreder. Recenzje sporządził:

  • 16 lutego 2021,
  • 7 kwietnia 2021,
  • 3 września 2021,
  • 10 września 2021,
  • 15 listopada 2021,
  • 17 listopada 2021,
  • 12 kwietnia 2023,
  • 22 maja 2023,
  • 8 kwietnia 2024,
  • 22 maja 2024,
  • 2 sierpnia 2024.

Na 11 sporządzonych recenzji w 3 przypadkach nie popiera nadania tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk społecznych

7. Dziedzina nauk ścisłych i przyrodniczych

W dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych 1 278 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 8 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w naukach ścisłych i przyrodniczych, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 8. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Makowski Mariusz 8 Uniwersytet Gdański
2. Proń Adam 7 Politechnika Warszawska
3. Latajka Rafał 7 Politechnika Wrocławska
4. Albrecht Łukasz 6 Politechnika Łódzka
5. Morzycki Jacek 6 Uniwersytet w Białymstoku
6. Grochala Wojciech 6 Uniwersytet Warszawski
7. Różalski Antoni 6 Uniwersytet Łódzki
8. Łojkowska Ewa 6 Uniwersytet Gdański
9. Łakomska Iwona 6 Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
10. Grela Karol 6 Uniwersytet Warszawski
11. Lewiński Janusz 6 Politechnika Warszawska
12. Mitrus Cezary 6 Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

Największą liczbę recenzji przygotował prof. Mariusz Makowski. Recenzje sporządził:

  • 8 stycznia 2021,
  • 18 października 2023.
  • 23 października 2023,

Aż 5 recenzji nie zawiera daty.

Na 8 sporządzonych recenzji we wszystkich popiera nadanie tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych

 

8. Dziedzina nauk teologicznych

W dziedzinie nauk teologicznych 94 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 9 prezentuje listę recenzentów, którzy sporządzili największą liczbę recenzji.

Tabela 9. Recenzenci, którzy sporządzili największą liczbę recenzji w dziedzinie nauk teologicznych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Machinek Marian 4 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie    
2. Szymik Jerzy 4 Uniwersytet Śląski w Katowicach    
3. Kubacki Zbigniew 4 Akademia Katolicka w Warszawie    
4. Moskałyk Jarosław 4 Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu  
5. Araszczuk Stanisław 4 Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu   
6. Kochel Jan 4 Uniwersytet Opolski      

 W dziedzinie nauk teologicznych nie ma jednej osoby wyróżniającej się aktywnością recenzencką, dlatego nie analizowano częstości sporządzanych recenzji.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk teologicznych

9. Dziedzina nauk weterynaryjnych

W dziedzinie nauk weterynaryjnych tytuł profesora posiada 120 osób, z których 29 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Największą liczbę recenzji przygotował Tadeusz Stefaniak, który wyróżnia się pod względem aktywności recenzyjnej. Tabela 10 prezentuje listę TOP 1% recenzentów weterynaryjnych, w której znalazła się jedna osoba, odgrywająca szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej, sporządzając najwięcej recenzji.

Tabela 10. TOP 1% recenzentów w dziedzinie nauk weterynaryjnych.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Stefaniak Tadeusz 3 Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu     

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie nauk weterynaryjnych

10. Dziedzina sztuki

W dziedzinie sztuki tytuł 680 profesorów sporządziło co najmniej jedną recenzję w postępowaniach awansowych. Tabela 11 prezentuje listę TOP 1% recenzentów w sztuce, czyli tych profesorów, którzy odgrywają szczególnie istotną rolę w procesie oceny naukowej i kształtowania kadr naukowych.

Tabela 11. TOP 1% recenzentów w dziedzinie sztuki.

Lp. Nazwisko i imię Liczba recenzji Uczelnia
1. Dyczewski Dariusz 13 Akademia Sztuki w Szczecinie
2. Stankiewicz Jakub 11 Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu
3. Kryger Urszula 10 Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi
4. Ślusarczyk Urszula 10 Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
5. Chojnacki Grzegorz 10 Akademia Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi
6. Łykowski Piotr 10 Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu

Największą liczbę recenzji przygotował prof. Dariusz Dyczewski. Recenzje sporządził:

  • 5 stycznia 2020,
  • 31 maja 2020,
  • 8 marca 2021,
  • 1 lipca 2021,
  • 31 października 2021,
  • 10 stycznia 2022,
  • 25 stycznia 2022,
  • 23 sierpnia 2022,
  • 12 września 2022,
  • 19 marca 2024.

Na trzech recenzjach brak daty.

Na 13 sporządzonych recenzji we wszystkich popiera nadania tytułu profesora kandydatowi.

Ranking liczby recenzji profesorów w dziedzinie sztuki

Warto zwrócić uwagę, że większość analizowanych recenzji opiera się na schemacie „kopiuj-wklej”. Modyfikowane są jedynie osiągnięcia naukowe kandydata, co stawia pod znakiem zapytania oryginalność recenzji, analizę dorobku naukowego kandydata i ocenę indywidualnego wkładu w rozwój nauki kandydatów do tytułu.

Niektóre recenzje mają jedynie od 2,5 do 3 stron, co nawet w przypadku recenzji prac dyplomowych należy uznać za niezwykle skromne. Może to sugerować powierzchowną analizę i dodatkowo wzmacnia wątpliwości dotyczące standardów obowiązujących w postępowaniach profesorskich.

STANOWISKO RDN W SPRAWIE KANDYDATÓW NA RECENZENTÓW

Z uwagi na liczne wątpliwości, które wystąpiły podczas pisania artykułu, Fundacja Science Watch Polska zwróciła się do Rady Doskonałości Naukowej, z wnioskiem o wskazanie listy kandydatów pełniących funkcję recenzenta w postępowaniach awansowych. W odpowiedzi RDN można przeczytać:

„(…) lista kandydatów na recenzentów ustalania jest każdorazowo przez Zespół Rady Doskonałości Naukowej w danej i indywidualnej sprawie. Tym samym nie istnieje jedna i uniwersalna lista kandydatów na recenzentów, spośród której dokonywano by wyznaczenia osób do pełnienia tych funkcji w poszczególnych sprawach. W opinii Rady Doskonałości Naukowej utworzenie i prowadzenie tego typu listy nie znajdowałoby także uzasadnienia merytorycznego, jak i praktycznego z uwagi na konieczność indywidualnego podejścia do każdej sprawy prowadzonej przez ten organ, co podyktowane jest zróżnicowaniem dorobku poszczególnych osób ubiegających się o awans naukowy, jak i dynamicznymi zmianami, które zachodzą w szeroko rozumianej sferze pracowników naukowych i nauczycieli akademickich mogących być kandydatami na recenzentów.
(…) Rada Doskonałości Naukowej dokonując wyznaczenia kandydatów na recenzentów w poszczególnych sprawach kieruje się najlepszą wiedzą i doświadczeniem życiowym członków tego organu, w tym informacjami wynikającymi z przeprowadzonych postępowań awansowych, a także danymi zawartymi w Zintegrowanym Systemie Informacji o Szkolnictwie Wyższym i Nauce POL-on. Z tego też powodu żądane informacje, niezależnie od sposobu ich określenia, nie funkcjonują w domenie publicznej”.

ZAKOŃCZENIE

W artykule wskazano na aspekt uzasadnionego podejrzenia łamania prawa przez RDN w zakresie losowania recenzentów w postępowaniach o nadanie tytułu profesora. O braku losowania mówi otwarcie na konferencji zorganizowanej w Lublinie 20 maja 2024 wiceprzewodniczący RDN prof. Marian Gorynia:

„(…) proszę państwa z racji ustawy zapisów ustawowych jesteśmy zobowiązani do przedstawienia jako RDN piętnastu co najmniej piętnastu kandydatów/

ci kandydaci następnie są my na to mówimy losowani ale oni de facto nie są losowani tylko są ustawiani w pewnej kolejności i ta kolejność decyduje o tym kto akurat będzie recenzentem w danym postępowaniu czyli pierwsza piątka no wyłoniona w drodze tej czynności nazywanej losowaniem to jest piątka która będzie recenzować/ (…)”

Sposób wyłaniania recenzentów uzyskał regulację ustawową, co świadczy o tym, że ustawodawca dostrzegł wagę tej kwestii w procedurze nadawania tytułu profesora.

Jednakże należy podnieść permanentne naruszanie przepisów art. 240 Pswn, który jednoznacznie wskazuje jako legalny mechanizm wyłaniania recenzentów w postępowaniach o nadanie tytułu profesora – ich losowanie, przy czym RDN nie honoruje go i – w świetle słów członka Prezydium tego organu – stosuje w praktyce postępowanie „pseudolosowe” z ingerencją członków Prezydium RDN, którzy „ustawiają recenzentów w określonej kolejności”, decydującej de facto o tym, kto będzie recenzował wniosek o tytuł.

Proces recenzowania odgrywa istotną rolę zarówno dla osób ubiegających się o awans naukowy, jak i dla samych recenzentów. Udział w ocenie wniosków profesorskich jest uznawany za dowód uznania ich wiedzy, umiejętności, kompetencji oraz pozycji w świecie nauki. Dla wielu naukowców pełnienie tej funkcji stanowi aspirację, wynikającą z prestiżu i wpływu na rozwój naukowy danej dziedziny.

Co więcej, kandydaci na recenzentów sami wierzą, że proces wyboru odbywa się drogą losowania. Przykładem tego jest wypowiedź prof. Aleksandra Madydy, który w komentarzu na Facebooku podkreślił, że po raz drugi został wylosowany przez maszynę losującą do oceny kandydata w postępowaniu profesorskim

Natomiast jego komentarz, dotyczący faktu napisania negatywnej recenzji jest absolutnie nieprofesjonalny. Publiczne chwalenie się napisaniem negatywnej recenzji stanowi naruszenie etyki zawodowej naukowca i podważa zasady obiektywizmu i rzetelności recenzji, która powinna opierać się wyłącznie na ocenie merytorycznej.

Pisząc o sporządzaniu recenzji w postępowaniach awansowych, warto również uwzględnić aspekt finansowy, którego pozbawieni są profesorowie wykluczeni z możliwości pisania recenzji w postępowaniach awansowych. Zgodnie z danymi zamieszczonymi na stronie RDN, wynagrodzenie za napisanie jednej recenzji wynosi 3 740[11] zł, co stanowi znaczący dodatkowy dochód. Uwzględniając również recenzje w postępowaniach habilitacyjnych i doktorskich, suma ta może stanowić istotny wkład do ich pensji.

Wynagrodzenia za recenzje w postępowaniach awansowych stanowią jedynie część dodatkowych korzyści, jakie czerpią naukowcy. Pozostałe profity wynikają z udziału w różnorodnych komisjach, zasiadania w RDN, recenzowania grantów oraz uczestniczenia w projektach badawczych, które często są „załatwiane” nieformalnymi drogami w ramach wzajemnych przysług.

O nieprawidłowościach związanych z uzyskiwaniem grantów oraz korzyściach majątkowych, świadczą maile o charakterze korupcyjnym będące w posiadaniu Fundacji.

Z poniższej korespondencji pomiędzy recenzentem wniosku profesorskiego a ocenianym kandydatem wyłaniają się sugestie prowadzące do dodatkowych gratyfikacji finansowych, co wskazuje na łamanie prawa oraz zdecydowanie podważa uczciwość i etykę akademicką. Korzyści wynikające z pisania koleżeńskich recenzji opisano w artykule Recenzje za granty

Witam Tomeczku
Napisałem – wysłałem faksem do Oli dzisiaj  - wysłałem tradycyjną pocztą także dzisiaj – była konieczność aby wszystko jutro przed Komisja było i to zrobiłem… Miałem dwie wersje – jedną administracyjną na bazie dokumentacji – b. dobrze przygotowanej przez Ciebie i można było wklejać – zrezygnowałem. Napisałem w nocy tak jak czułem – od siebie – bardziej refleksyjnie – coś może w przyszłości razem zaplanujemy lub włączysz mnie do grantu na temat XYZ
[12]

Tylko recenzje w postępowaniach o nadanie tytułu profesora w latach 2019-2024 pochłonęły około 60 milionów złotych z funduszy publicznych. Pomimo tak znacznych nakładów finansowych, wyniki polskiej nauki na arenie międzynarodowej są niezadowalające, co przekłada się na jej niską pozycję w globalnych rankingach naukowych.

W opinii Fundacji system RAD-on powinien mieć możliwość generowania zestawień przedstawionych w artykule, ponieważ nie stanowi to żadnego wyzwania programistycznego, a umożliwiłoby społeczny monitoring działalności RDN pod względem możliwych nadużyć.

Zespół Fundacji Science Watch Polska dołożył wszelkich starań, aby przedstawić rzetelnie oraz obiektywnie analizowane dane. Niemniej jednak, ze względu na liczbę analizowanych recenzji liczonych w tysiącach oraz złożoność przedstawianego problemu, w artykule mogły pojawić się błędy oraz nieścisłości. W przypadku ich zauważenia prosimy o kontakt: e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Prosimy również o zgłaszanie spostrzeżonych możliwych nieprawidłowości dotyczących działalności RDN, które nam umknęły.

Kolejny artykuł zostanie poświęcony analizie wyboru recenzentów w postępowaniach dotyczących nadania stopnia doktora habilitowanego.


[1] Tekst jednolity: Dz.U. z 2024 r. poz. 1571; dalej: Pswn.
[2] Zespoły dziedzinowe są organami RDN, w których skład wchodzą członkowie RDN (odpowiedniki dawnych Sekcji Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów).
[3] Tekst jednolity: Dz.U. z 2023 r. poz. 742.
[4] Dz.U. z 2023 r. poz. 212.
[5] Statut RDN zamieszczony na stronie https://www.rdn.gov.pl/dl/420/attachment/d6264b/Statut%20RDN.pdf nie wskazuje daty jego wydania (nie jest jasne, od kiedy obowiązuje w takim brzmieniu).
[6] https://radon.nauka.gov.pl/dane/postepowania-awansowe?procedureKinds=3&pageNumber=1
[7]
https://www.rdn.gov.pl/komunikaty,komunikat-nr-42024-w-sprawie-zmiany-oplaty-za-przeprowadzenie-postepowania-w-sprawie-nadania-tytulu-profesora.html
[8]
https://ludzie.nauka.gov.pl/ln/profiles;c=%7B%22f%22:%7B%22degreeTitles%22:%5B%22PROF%22%5D,%22disciplines%22:%5B%5D,%22domains%22:%5B%5D%7D%7D [dane z 17.10.2024 r.]
[9] https://radon.nauka.gov.pl/dane/profil/63DBA08973CFE35E8AA4B465CFE55A92411449F2 [dane z 17.10.2024 r.]
[10]
https://radon.nauka.gov.pl/dane/profil/AB0B8771A1B984287779A466C03622E9EB08EDD7 [dane z 17.10.2024 r.]
[11]
https://www.rdn.gov.pl/postepowanie-profesorskie.zasady-wnoszenia-oplat-za-przeprowadzenie-postepowania-w-sprawie-nadania-tytulu-profesora.html [dane z 17.10.2024 r.]
[12]
https://sciencewatch.pl/index.php/371-recenzje-za-granty [dane z 17.10.2024 r.]

Joanna Gruba
z Zespołem

 
Dodaj komentarz

Komentarze   
+1 # Edmund 2024-11-24 20:39
Widzę, że ukazało się na łamach Forum Akademickiego, nr 11/2024, WWW: miesiecznik.forumakademickie.pl/.../..., SPROSTOWANIE wypowiedzi Pana Mariana Goryni (wiceprzewodniczącego RDN) na jego wykładzie na spotkaniu pt. „Postępowania awansowe w świetle dotychczasowych doświadczeń. Praktyka organów I i II instancji”, zorganizowanym 20.05.2024 r. przez RDN na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie - o NIELOSOWANIU RECENZENTÓW przez RDN. (Video z tego spotkania jest cytowane w tym artykule na samym jego początku). Na tym spotkaniu Pan Marian Gorynia powiedział tak: ".. ci kandydaci są następnie, my na to mówimy, losowani, ale oni de facto NIE SĄ LOSOWANI tylko ustawiani w pewnej kolejności ..." (proszę odsłuchać ww. video).

To była chwila szczerości ze strony Pana Mariana Goryni, w której powiedział, jak jest NAPRAWDĘ realizowany statutowy paragraf 23 (w rozdz. 3 Statutu RDN). A brzmi on następująco: "Imienna lista recenzentów jest ustalana poprzez losowanie za pomocą narzędzia informatycznego działającego w oparciu o generator liczb losowych bez powtórzeń."

Czyli zgodnie z paragrafem 23, rozdz. 3 Statutu RDN recenzenci powinni by losowani A NIE SĄ LOSOWANI. SĄ USTAWIANI - w pewnej kolejności. Według jakiego kryterium? To kryterium to widzimisię członków RDN. A to już nie tylko nieprzestrzeganie obowiązującego prawa; "pachnie" to dewiacjami o charakterze korupcyjnym (zgodnie z definicją prawniczą korupcja to nie tylko "kupno" czegoś za pieniądze).

Powyższą wypowiedź Pana Mariana Goryni prostuje teraz na łamach Forum Akademickiego drugi wiceprzewodniczący RDN, Grzegorz Węgrzyn w komunikacie "Recenzenci z losowania".

Proszę Państwa, to co mówi Pan Grzegorz Węgrzyn w powyższym komunikacie to nie żadne sprostowanie (nawet nie używa w swojej wypowiedzi takiego słowa). To jest POŚWIADCZENIE NIEPRAWDY przez urzędnika państwowego (że recenzenci są losowani komputerowo, a jak się okazuje NIE SĄ).

Zobaczymy, co się będzie działo dalej. Czy Pan Premier Donald Tusk pozwoli dalej działać tej instytucji państwowej (stojącej PONAD PRAWEM), czy ją wreszcie (dla dobra Kraju) rozwiąże?
Odpowiedz
+2 # Bronek L. 2024-11-12 19:07
Bardzo uważnie odsłuchałem wystąpienie Pana prof. Grzegorza Węgrzyna na zacytowanej w tym artykule prezentacji pt. „Postępowania awansowe w świetle dotychczasowych doświadczeń. Praktyka organów I i II instancji”. (Konferencja odbyła się dnia 20.05.20024 r. i została zorganizowana przez Radę Doskonałości Naukowej (RDN) i Uniwersytet Medyczny w Lublinie; link do materiałów z tej konferencji to: youtube.com/.../... - podany powyżej w artykule).

Odnoszę się tutaj do części ww. prezentacji: tej części, w której występuje prof. Węgrzyn, od pozycji 1:28:22 do 1:39:45. W tej części przedstawia on WYTYCZNE zgodnie, z którymi postępuje RDN i zgodnie, z którymi powinny też postępować jednostki doktoryzujące, habilitujące i współdziałające w nadawaniu tytułu profesora.

NIGDY NIE ZASTOSOWANO TYCH ZASAD WOBEC MOJEJ OSOBY!!!!!!

Dlatego uważam, że to co powiedział Pan prof. Węgrzyn na ww. konferencji, to CZYSTA HIPOKRYZJA I OBŁUDA.

Ale mimo to jestem wdzięczny Polsce, że chociaż uzyskałem w niej stopień naukowy doktora. Dziękuję raz jeszcze.
Odpowiedz
+7 # nieprzekonana krowa 2024-11-10 08:30
Chciałem skomentować ostatni wpis prof. Śliwerskiego na jego blogu „Jak krowie na granicy”, ponieważ pod samym wpisem nie mam takiej możliwości. Wydaje się, że autor nie zdaje sobie sprawy, iż jego aluzje sugerujące, że pani Joanna Gruba jest mało inteligentną „krową”, której to on – Śliwerski – łaskawie wyjaśnia funkcjonowanie RDN, kompromitują zarówno jego samego, jak i instytucję, której jest członkiem.
Otóż, panie Śliwerski, ja również jestem jedną z takich „nieprzekonanych krów”. Kwestie poruszone w artykule pani Joanny odnoszą się do możliwych nadużyć w RDN. Zamiast jednak merytorycznie odpowiedzieć na te pytania postawione w artykule, używa Pan obraźliwych określeń, co może przekonać osoby o podobnie niskim, wulgarnym podejściu, ale z pewnością nie przekona krytycznie i samodzielnie myślącej części społeczeństwa.
Proszę odpowiedzieć, w jaki sposób wybierani są ci 15 recenzenci i dlaczego część środowiska, spełniająca kryteria, które sam Pan wymienił, jest pomijana. Nazywanie kogoś „krową” do tego głupią wskazuje, że traktuje Pan ludzi jak bydło, co jest niegodne dla osoby pełniącej tak odpowiedzialne funkcje.
Odpowiedz
+4 # Anonim 2024-11-10 10:44
Jak już parokrotnie pisałem, sposobem na usunięcie takich patologii, jaką reprezentuje swoimi wulgarnymi wypowiedziami Pan prof. Śliwerski - i wszystkich innych w RDN, jest LIKWIDACJA tej instytucji. I to ze SKUTKIEM NATYCHMIASTOWYM. Nie ma innego sposobu, ale nowy Rząd się do tego nie kwapi. Kultywuje spuściznę Ministra Czarnka i wszystkich innych rządów i ministrów po 1945 roku.

A tak na marginesie. Jesteśmy tak bardzo zafascynowani Ameryką, a w nadchodzących latach zapewne będziemy zafascynowani nią jeszcze bardziej. Zatem może wprowadźmy u nas ten model, który oni mają: tylko jeden stopień naukowy powyżej magistra, czyli stopień naukowy doktora, a profesor jest tam TYLKO STANOWISKIEM.
Odpowiedz
0 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-10 21:22
Anonim, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale w tym drugim akapicie swojego komentarza dokonałeś prawdziwego ODKRYCIA: tak mocno jesteśmy zafascynowani Ameryką, a cały czas podążamy za Rosją. Mam tu na uwadze cały system nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce (nie tylko procedury awansowe).. JEST TO WIELKI PARADOKS.

Cały czas nasz system wzoruje się na systemie rosyjskim: carskiej Rosji, potem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), a obecnie po-Gorbaczowskiej Rosji. Stąd należy wnosić, że nasze elity akademickie (w przeciwieństwie do wiodących elit politycznych w Polsce po roku 1989) SĄ BARDZO PROROSYJSKIE. I o ironio, nie zauważyła tego powołana ostatnio w Polsce specjalna komisja do badania WPŁYWÓW ROSYJSKICH w Polsce. (Notabene dziennikarze uznali jej ostatni raport jako słaby.)
Odpowiedz
+1 # Oktawian 2024-11-10 23:03
A pewno największym prorosyjskim śladem (to modne teraz słowo) - w tym całym systemie - charakteryzuje się RDN?
Odpowiedz
0 # Patryk A. 2024-11-10 21:37
Jeżeli mnie ktoś pyta, to ja jestem BARDZO ZA tą propozycją. W szczególności, że, myślę, Amerykanie dadzą nam ten produkt za darmo (nie trzeba będzie opłacić kosztów licencyjnych; licencja jest typu OPEN). A to jest bardzo duża różnica w porównaniu z kosztami innych produktów amerykańskich. Np. takie Abramsy będą nas sporo kosztować - dziennikarze podali, ile za nie będziemy musieli zapłacić.

Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących.
Odpowiedz
+5 # Maciej D. Kossowski 2024-11-09 14:25
Wymieniony w powyższym tekście "dyżurny" recenzent nauk humanistycznych RDN prof. Zdzisław Noga z Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie swoje recenzje tworzy w oparciu o gotowy schemat, w którym powtarza w dosłownej formie te same treści, oto przykład:
"Pan (...) nie ma profilu w Google Scholar, nie podał też danych naukometrycznych dotyczących cytowań jego prac. Przy użyciu programu "Publish or Perish", który "zaciągnął" wyniki z Google Scholar udało się stwierdzić, że tylko 3 jego prace były cytowane..." [recenzja z 23. XII. 2023]. "Pani (...) nie ma profilu w Google Scholar, nie podała też danych naukometrycznych dotyczących cytowań jej prac. Przy użyciu programu "Publish or Perish", który ,,zaciągnał" wyniki z Google Scholar udało się stwierdzić, że w ciągu ostatnich 20 lat (2003-2023) było cytowanych 5 prac..." [recenzja z 23. XII. 2023]. Itd., itp.
Jak widać prof. Noga jest wyjątkowo sprawnym recenzentem, który w ciągu jednego dnia odwalił dwie recenzje negatywne do postępowań z wniosków o nadanie tytułu profesora. Jak się ma rzetelność takiej opinii do faktów? Ano tak, że w wypadku pierwszej osoby cytowań można odnaleźć ponad 30, ale prof. Noga nie zadał sobie trudu, aby ustalić stan rzeczywisty, tylko posiłkował się wielce niedoskonałym programem. Tym sposobem wykreował opinie, które następnie zreferował - bez weryfikacji - sprawozdawca na posiedzeniu Zespołu pod głosowanie, a Prezydium przyklepało wyniki uchwałą. Na sąsiednim blogu Fundacji SWP "Siedem grzechów głównych RDN, czyli niedoskonałości w Radzie Doskonałości" wyraziłem pogląd o konieczności utworzenia "czarnej listy nierzetelnych recenzentów", bowiem tylko w ten sposób ujawnić można opinii publicznej działania, które powinny stać się przedmiotem postępowań dyscyplinarnych, a w niektórych wypadkach także karnych.
Odpowiedz
+5 # Edmund 2024-11-09 18:24
Chciałbym zauważyć, że recenzje pisane w przewodach habilitacyjnych i o tytuł profesora to również RDN (część RDN). Bo RDN należy rozumieć szerzej. To nie tylko ludzie, którzy zasiadają w jej Prezydium i w Sekcjach, ale również wszyscy ci, którzy dla nich pracują, czyli także recenzenci. I jeżeli teraz RDN wąsko rozumiana wykazuje cechy instytucji patologicznej, to nie należy łudzić się, że w sensie szerszym jw. się ona tej cechy pozbywa. To znaczy, innymi słowy, że powoływani przez nią recenzenci przyczyniają się do poprawy jej wizerunku. No, nie.

W tym kontekście jw. należy widzieć przypadek recenzenta prof. Zdzisława Nogi. Patologiczna a czasem i kryminogenna RDN (w sensie wąsko rozumianym) będzie zawsze skłonna powoływać takich recenzentów, którzy posiadają podobne cechy, jak ona - A NIE WYKAZUJĄCYCH SIĘ WYSOKIM MORALE I POSTĘPUJĄCYCH ETYCZNIE.
Odpowiedz
+3 # Maciej D. Kossowski 2024-11-09 21:07
Przywołany przypadek doprawdy zdumiewający, bowiem prof. Noga w wieku 19 lat był porządnym człowiekiem, jak świadczy jego bardzo szczera 16-minutowa wypowiedź na YouTube pod linkiem Solidarni pedagodzy. Zdzisław Noga. Filmoteka Małopolska 24 marca 2022. W tym wieku jednak większość miała pod górkę, a niektórzy i wiatr w oczy. Po latach najwyraźniej nastąpiła deprecjacja ideałów na rzecz innych aktywów.
Odpowiedz
+3 # Beny 2024-11-09 11:25
Recenzje na stopnie, tytuł i inne powinny być bezpłatne inaczej z natury są układowe z korytkiem.
Odpowiedz
+5 # Edmund 2024-11-09 17:56
Nie ma ISTOTNEGO związku między rzetelnością recenzji, a tym, czy płaci się za jej wykonanie, czy też nie. Tutaj rządzą inne prawa. W JEDNOZNACZNY sposób zależy ona od tego, czy piszący recenzję jest człowiekiem, który postępuje etycznie i moralnie.
Odpowiedz
+6 # Piter 2024-11-08 10:04
Bogusław Marian Śliwerski donosi uprzejmie, że "Członkowie Rady Doskonałości Naukowej są zbulwersowani manipulacją, a tym samym kłamstwem ..." sliwerski-pedagog.blogspot.com/.../....
Skorzystam więc z okazji aby zapytać Przewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. dr. hab. Bronisława Włodzimierza Sitka o następującą kwestię:
Jeśli na osi X na jednym końcu mieścimy transparentność, przejrzystość i przestrzeganie procedur oraz inne przymioty takie zwyczajnej uczciwości (1 na skali) a na drugim, przeciwległym końcu działania mafijne (10 na skali) to gdzie by Pan umieścił RDN?
Odpowiedz
+2 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-08 16:04
Piter, na co Ty liczysz? Że DOSKONAŁY "lis w kurniku" (jak go ktoś tu nazwał) zniży się do tego, aby odpowiedzieć na Twoje pytanie? Myślę, że nie masz na co liczyć.

Ale może na to pytanie odpowie Ci jego DOSKONAŁY KOLEGA z RDN, Pan prof. Bogusław Śliwerski? Na swoim blogu. Śledźmy, co się tam teraz ukaże, po tym CYRKOWYM MAJSTERSZTYKU MANIPULACJI zatytułowanym "Publicystyczna manipulacja".
Odpowiedz
+3 # Piter 2024-11-08 16:47
Marcin czuję, że się tu gdzieś skrada pod jakimś nickiem. Każdy dobry przewodniczący ma "rękę na pulsie" tam gdzie mowa o jego kurniku.
Ciekawe czy wejdzie w polemikę z artykułem Pani Joanny np. na FA.
Odpowiedz
+4 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-08 18:36
Piter, też tak czuję.

No zobaczymy, jestem też ciekaw. Musimy czytać FA, cha, cha! A jeżeli już, to zapewne wyrazi swoją opinię nie tak bezpośrednio, ale wyśle do FA (np. na wywiad) swoich zastępców, Prof. Węgrzyna lub Prof. Gorynię?
Odpowiedz
+7 # WJ2 2024-11-08 16:29
Pan Śliwerski napisał na swoim blogu: „Mamy wreszcie bardzo rzetelnie udokumentowane artykuły em. prof. Marka Wrońskiego, który od ponad dwóch dekad analizuje i publikuje na łamach m.in. Forum Akademickiego wyniki żmudnego, często i dla niego zapewne dyskomfortowego dochodzenia do prawdy o nieuczciwości marginesu akademickiego.”

Jednak zapomniał dodać, że ten „bardzo rzetelny” dziennikarz i znawca spraw plagiatu publicznie oświadczył na łamach Forum Akademickiego, iż Śliwerski plagiatu nie popełnił. Wroński napisał: „Sądzę, że prof. Śliwerskiemu rysunek po prostu się spodobał, dlatego zilustrował nim swój tekst.”

Tymczasem istotą plagiatu jest to, że plagiatorowi „po prostu spodobała się” cudza praca, którą przedstawia bez podania prawdziwego autora. Po co miałby kraść coś co mu się nie podoba? W tej sprawie zapadł wyrok sądowy o popełnieniu plagiatu przez Śliwerskiego. Więcej informacji można znaleźć tutaj: blogjw.wordpress.com/.../...

M. Wroński w komentarzach pod tym artykułem napisał: „Stąd nic dziwnego, iż losowane są osoby, o których wiemy, że dobrze spełnią swój obowiązek recenzencki.”

Proszę zwrócić uwagę na działanie tego systemu. Plagiator Śliwerski z RDN zaświadcza o rzetelności M. Wrońskiego, który z kolei wmawia czytelnikom, że sądownie stwierdzony plagiat Śliwerskiego plagiatem nie jest. M. Wroński, nie zapoznawszy się dogłębnie z artykułem Science Watch, ponownie wmawia czytelnikom, że RDN zawsze i wszystko robi dobrze. Co więcej, sytuacja staje się groteskowa, gdy przypomnimy, że M. Wroński jest autoplagiatorem, który wykazał powielony w ten sposób dorobek w swoim postępowaniu habilitacyjnym. RDN, w dowód wdzięczności za lojalność wobec tej „szanowanej instytucji,” sprawę autoplagiatu umorzył.

Może ktoś z Państwa dopatrzy się jeszcze innych powiązań, które pomogą nam zrozumieć i upublicznić rzeczywiste działanie systemu.
Odpowiedz
-5 # Zdziwiony 2024-11-08 23:24
Szanowny Panie/Szanowna Pani

tylkko, że sąd nie stwierdził "plagiatu". Proszę czytać wyroki ze zrozumieniem.
Odpowiedz
+4 # Maciej_prawnik 2024-11-09 11:36
Szanowny Panie Zdziwiony, wyrok był UPUBLICZNIONY. Bardzo wielu prawników go czytało. Wszyscy, zgodnie, twierdzą, że był to zabór cudzej własności intelektualnej. A taki czyn to właśnie PLAGIAT.

Panie Zdziwiony, rozumiem, że Pan reprezentuje Najświetniejszego Prawnika wśród prawników polskich, Pana Bronisława Sitka, który notabene stoi na czele RDN. I stąd wynika Pana pokrętna interpretacja rzeczonego wyroku.
Odpowiedz
-6 # Rozbawiony 2024-11-08 23:54
Blędów w tym artykule, co nie miara.
Odpowiedz
+5 # Maciej_prawnik 2024-11-09 11:50
Panie Rozbawiony, DO RZECZY. Niech Pan chociaż wylistuje tutaj te rzekome błędy. Jeżeli zaś Pan tego nie potrafi, to jest Pan TYKO ROZBAWIONYM KOMIKIEM. O takich mówi się, że "śmieją się, jak głupi do sera". Życzę powodzenia.
Odpowiedz
+6 # Edmund 2024-11-08 16:37
Piter, przeczytałem dwa razy ten "bardzo mądry" artykuł Doskonałego Profesora Bogusława Mariana Śliwerskiego, członka RDN, wielkiego zwolennika losowania recenzentów bez wykonywania czynności losowania, doktora honoris causa Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych Ukrainy - za zasługi w ujawnieniu turystyki habilitacyjnej do krajów ościennych etc., etc...

Tylko nie wiem, czy śmiać się, czy płakać?

Piter, a może wiesz, ile klas ten Pan skończył? Bo mam pewne podejrzenia w tej kwestii, nie będę ukrywał.
Odpowiedz
+3 # Piter 2024-11-08 17:08
Edmundzie też to zauważyłem z tymi klasami. Zdanie z bloga " ... został opublikowany przez Joannę Gruby w jej artykule ..." nie powinno brzmieć tak " ... został opublikowany przez Panią dr Joannę Grubę w jej artykule ...".
Odpowiedz
+4 # Piter 2024-11-09 16:01
Edmund widziałeś nowy wpis naszego ulubionego pedagoga sliwerski-pedagog.blogspot.com/.../....
Mocne co. Nasz pedagog niedawno promował pedagogikę lasu www.youtube.com/watch?v=fR3c7MOF1XM a teraz zabrał się za pedagogikę hodowli krów.
W przypadku pedagogiki lasu trzeba uważać na liście na głowie a w przypadku hodowli na słomę w butach.
Odpowiedz
+3 # Edmund 2024-11-09 19:45
Piter, dziękuję za te linki (do artykułu i filmiku). Przeczytałem i obejrzałem. Polecam wszystkim czytającym artykuły na stronach WWW Science Watch Polska, którzy mają krytyczne zdanie o RDN, aby też je przeczytali i obejrzeli. Dowiedzą się z nich, co sobą reprezentuje Pan prof. Bogusław Śliwerski (bla bla o pedagogice lasu (www.youtube.com/watch?v=fR3c7MOF1XM); a może lepiej by było, gdyby opowiedział młodym ludziom o rabunkowej gospodarce w lasach i jej skutkach?; a może niedługo nie będzie miał o czym opowiadać, bo lasów prawie już nie będzie?) Z artykułu - OBRAŹLIWEGO - dowiadujemy się, że pała NIENAWIŚCIĄ do wszystkich, którzy śmią mieć inne zdanie o RDN niż on sam. Całkowity brak refleksji, zastanowienia się - a w to miejsce obraźliwe epitety. Próbuje też przeinaczyć to, co powiedział Prof. Gorynia na temat tego, jak wygląda tzw. losowanie recenzentów w RDN.

To wszystko raz jeszcze potwierdza, że RDN powinna być ZLIKWIDOWANA - ZE SKUTKIEM NATYCHMIASTOWYM, bo to patologia w czystej postaci.. Gdzie jest Pan Premier, gdzie jest Sejm?
Odpowiedz
+2 # Jacek Skaut 2024-11-09 22:13
Ja w nawiązaniu do tego, czego tutaj dowiedzieliśmy się o Panu Profesorze Śliwerskim Bogusławie. Znalazłem informację, że w ostatnich wyborach do RDN Pana Profesora Śliwerskiego, jako kandydata do tego szacownego gremium, zgłosiły następujące uczelnie:
Akademia WSB w Dąbrowie Górniczej;
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II w Lublinie;
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie;
Uniwersytet Marii CurieSkłodowskiej w Lublinie;
Uniwersytet Szczeciński;
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Uniwersytet Zielonogórski;
Uniwersytet Łódzki.

Czyli całkiem spore poparcie, co, jak widać, przełożyło się na wybranie Pana Profesora Śliwerskiego na członka RDN. Zaufali mu Państwo, a on teraz robi takie rzeczy.

A więc, jeżeli oczywiście mi wolno, chciałbym zapytać się Was tutaj publicznie, czy w dalszym ciągu popieracie tego Pana jako członka RDN. Po tych ekscesach zakłamania, nienawiści i pogardy dla inaczej myślących, z jego strony, możecie go odwołać z RDN. Zachęcam Was do tego. Niech do tego szacownego gremium wejdzie ktoś bardziej na to zasługujący.
Odpowiedz
+3 # Piter 2024-11-10 07:56
A jak wygląda procedura zgłoszenia kandydata do RDN przez uczelnię?
Odpowiedz
+4 # Jacek Skaut 2024-11-10 10:13
Co ja wiem, to "siły ściśle współpracujące z RDN'' na danej uczelni wmawiają ludziom, że ten a ten człowiek będzie najlepiej reprezentował nasze uczelniane interesy w ww. gremium. Mówi się: nie macie wyboru, jeżeli chcecie uzyskać awanse. I tak to wygląda chyba na każdej uczelni.

Zdarza się dosyć często, że proponowany kandydat w swojej karierze i działalności wykazał się brakiem poszanowania zasad etycznych (o czym prawie wszyscy wiedzą), a mimo to jest on forsowany przez "przewodnie siły na uczelni, wydziale". I jego kandydatura przechodzi, a inne nie, są eliminowane (poprzez, po prostu, ich niezgłoszenie).
Odpowiedz
+9 # Katon 2024-11-07 13:48
Taka ciekawostka w temacie profesura dla swoich: niejaka dr hab. Magdalenia Sitek uzyskała postanowieniem Prezydenta RP z dnia 15 maja 2024 r. tytuł profesora w dyscyplinie nauki prawne (MP z dnia 24 czerwca 2024, poz. 501). Wiosną 2005 Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Szczecińskiego uznała ją winną popełnienia trzech plagiatów, do których Sitek się przyznała. Została zwolniona z uczelni (była wtedy adiunktem Wydziału Prawa) oraz zakazano jej pracy akademickiej na okres trzech lat. Sitek odwołała się do Komisji Odwoławczej Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, która uchyliła uczelniane orzeczenie ze względu na przedawnienie karalności czynu i umorzyła postępowanie (wiki). Wymieniona jest żoną przewodniczacego RDN prof. Bronisława Sitka.
Odpowiedz
+5 # Wacek 2024-11-07 20:22
Katon, myślę, że dobrze, że przytoczyłeś te fakty. Nie wszyscy o tym wiedzieli lub wiedzą.

Teraz już wiemy jak dojść do tytułu profesora popełniając nawet plagiaty. Wystarczy obcować naukowo z człowiekiem Doskonałym.

Młodzieży, miejcie to na uwadze, a będzie Wam lżej.
Odpowiedz
+4 # Patryk A. 2024-11-07 20:41
A to historia! Kompletna degrengolada. A Premier Donald Tusk ze swoim Ministrem Dariuszem Wieczorkiem uśmiechają się z APROBATĄ. Czyli ŻADNEJ poprawy.
Odpowiedz
+5 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-07 21:09
A to się porobiło, że ta Polska, zamiast moralnie wstać z tych kolan, to jeszcze bardziej upada. I zaraz będzie leżeć, jak pijany na ziemi.
Odpowiedz
+4 # Metody 2024-11-07 21:17
Panie Katon, a może też Pan słyszał coś o "chlubnej" przeszłości Pana prof. Bronisława Sitka? Szperałem w Internecie. I z tych informacji, które tam znalazłem, wynika, że ta jego przeszłość też nie jest chlubna. No na pewno kompletnie nie pasuje do osoby, która szczyci się tym, że jest DOSKONAŁA.
Odpowiedz
+1 # Władysław 2024-11-07 09:55
Ten artykuł Pani Joanny Gruba z Zespołem zaczyna się od zacytowania następującej wypowiedzi: „(…) proszę państwa, teraz chciałbym też powiedzieć dwa zdania na temat tego jak wygląda kuchnia jeśli chodzi o ustalanie recenzentów” – Wiceprzewodniczącego Rady
Doskonałości Naukowej (RDN), Pana prof. Mariana Goryni. Słowa te zostały wypowiedziane na
wykładzie wygłoszonym w ramach konferencji pt. „Postępowania awansowe w świetle dotychczasowych doświadczeń. Praktyka organów I i II instancji”, zorganizowanej 20 maja 2024 r. przez RDN i Uniwersytet Medyczny w Lublinie (patrz: youtube.com/.../...).

Ta "kuchnia" jest może interesująca, ale NIE DECYDUJĄCA o tym, czy ktoś zostanie w Polsce profesorem tytularnym albo nim nie zostanie. Recenzje w postępowaniu o nadanie tytułu profesora pełnią rolę jedynie pomocniczą i są elementem drugorzędnym. Dla ilustracji posłużę się może przypadkiem Pana prof. Andrzeja Zybertowicza. Wszystkie jego pięć recenzji było pozytywnych, a więc, że tak powiem, z automatu powinien zostać profesorem. ALE TAK SIĘ NIE STAŁO. DLACZEGO? Jego sprawa była "smażona jeszcze w innej kuchni". Ja myślę, że chętnie byśmy się dowiedzieli z ust Panów profesorów: Sitka, Goryni i Węgrzyna, jak wygląda ta druga "kuchnia".
Odpowiedz
+1 # Andrzej C dr hab. 2024-11-07 13:26
W sprawie profesury p. Zybertowicza oczywiste niestety jest to, osobnik mocno zaburzony został przepchnięty na profesora belwederskiego, ze względów politycznych. Ot taka "hańba domowa" ...
Odpowiedz
0 # Robert Z. 2024-11-07 14:40
Takich "hańb", których autorami (współautorami) są ci panowie jest wiele i to w obie strony. Jak można nie znając się na rzeczy i mając np. 5 pozytywnych opinii za które wnioskodawca lub podatnik płacą głosować (i to tajnie :)) głosować na nie? Czy o to chodziło ustawodawcy który tych 5 (a nie np. jednego) recenzentów wymyślił? To bezczelny i bezkarny przykład hejtu. Jak ktoś powie o jakiejś etyce w tym gronie to raczej w kategoriach niezłego dowcipu...
Odpowiedz
0 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-07 21:04
Panie Robercie Z., to znaczy, że oni nie są Doskonali. A jak nie są Doskonali, to - z definicji - nie mogą tworzyć organizacji Doskonałych, która nazywa się Radą Doskonałości Naukowej. A jeżeli, jak wiemy, ją tworzą, to jest to OSZUSTWO.

Tworzą za przyzwoleniem Pana Premiera Tuska i tego obecnego Sejmu. Czyli biorą oni też udział w tym oszustwie. Czyli dokładnie tak samo, jak poprzedni Rząd PiS i poprzedni Sejm PiS.
Odpowiedz
+1 # Oktawian 2024-11-07 21:29
Czyli twierdzi Pan, że w tym RDN to odbywa się CYRK (za dość duże pieniądze podatników)? Ja to też tak widzę. Może takich krytycznych widzów, jak my, będzie coraz więcej? Życzmy tego sobie i naszemu Krajowi.
Odpowiedz
+1 # Marcin Jakub Wolski 2024-11-07 20:54
Proszę Pana on nie jest zaburzony. To stary komunista. Należał do wiodącej siły narodu, PZPR. Wystarczy zajrzeć do Wikipedii, aby się o tym dowiedzieć.

Przewodnia siła narodu, która przybrała inne nazwy (uwaga: czasem przewrotne) po roku 1989 (zresztą ciągle się to zmienia) nie zapomniała o swoim synu z Torunia. Nadała mu tytuł profesora, i się on teraz wymądrza, doradza, jest członkiem poważnych gremiów. W pełni spełniony PZPRowski naukowiec. Ale nie taki zwykły. To wyga, spryciarz, a nie człowiek zaburzony.
Odpowiedz
0 # Metody 2024-11-07 21:23
"Hańba domowa" - pisze Pan. Nie rozumiem. Przecież ten człowiek jest wszędzie zapraszany (wywiady, telewizja, doradzanie Panu Prezydentowi RP etc.) Bryluje na salonach... Proszę Pana, co Pan opowiada... Taki człowiek nie może być "hańbą domową". A jeżeli już, to zapytam się: czyją?
Odpowiedz
0 # Edmund 2024-11-06 11:45
Pani/Panie Przemo, a propos "Tracicie czas", to polecam mój ostatni wpis w odpowiedzi na to, co napisał Pan Maciej D. Kossowski na sąsiedniej stronie WWW zatytułowanej "Siedem grzechów głównych RDN czyli niedoskonałości w Radzie Doskonałości". Napisałem tam tak:
"# Edmund 2024-11-04 11:50
Może porównam sytuację, w której się znaleźliśmy, do sytuacji, w której znalazł się Marcin Luter w dniu 31 października 1517 roku. Ze swoimi 95. tezami nie poszedł na konsultacje do jakiegoś biskupa tylko po prostu przybił je na ścianie czy na drzwiach w przedsionku kościoła zamkowego w Wittenberdze, ABY WSZYSCY ZAINTERESOWANI JE POZNALI. Biskupi niemieccy i papież poznali te tezy, jak wszyscy już je znali.

Idąc z naszą (niekosmetyczną) nowelizacją Ustawy Konstytucja dla Nauki do Sejmu, tj. zgłaszając ją, że tak powiem, w przedsionku Parlamentu RP (formalnie jako petycję grupy społecznej) robimy mniej więcej to samo, co zrobił Marcin Luter, przybijając swoje tezy na drzwiach w przedsionku kościoła w Wittenberdze. W ten sposób wyrażamy jasno określony nasz WŁASNY SPRZECIW (naszej grupy społecznej) na to, co się dzieje w obszarach nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce. Mówimy WŁASNYM głosem w tych sprawach.

Tylko idąc tą drogą, możemy mieć sukces, tak jak sukcesem zakończyły się działania Marcina Lutra. Idźmy jego śladem. Polecam, nie zawiedziemy się: to przetarta ścieżka."

NIE MA JUŻ ODWROTU z obranej drogi. Marcin Luter dał nam przykład i będziemy się na nim konsekwentnie wzorować - w naszych działaniach.
Odpowiedz
+3 # Przemo 2024-11-06 09:37
Tracicie czas.
W normalnym świecie profesor to tylko stanowisko na uczelni.
Tymczasem na polskich uczelniach od PRL do dziś praktycznie bez zmian. Niech sam Car powie, kto z nas jest najlepszy. Komedia jakaś? W Polsce smutna, żałosna rzeczywistość, 30 lat po chyba rzekomym upadku komuny....
Te wszystkie działania i dyskusje nad sprawiedliwym biciem piany nie mają najmniejszego sensu.
Należy zrezygnować z profesury ponad uczelniami, a także z absurdalnych przewodów habilitacyjnych.

Będzie prościej i ludzie wreszcie zajmą się nauką.

Nauka czy kariera naukowa, oto jest pytanie!
P.N.
Odpowiedz
+3 # Piter 2024-11-06 10:32
Zdecydowanie zmarnowany czas i energia na habilitacje i profesury.
Jak sprawić aby nauka dominowała nad karierą, oto jest pytanie?
Odpowiedz
0 # Anonim 2024-11-06 11:52
Proszę przeczytać moje wpisy na tych forach Science Watch Polska. Dałem w nich odpowiedź na Pańskie pytanie. Trzeba zacząć od wysoce patologicznego systemu zarządzania nauką i szkolnictwem wyższym - i struktur, w których się to realizuje.

Zresztą, jak widzę po wpisach, w mojej ocenie nie jestem osamotniony.
Odpowiedz
+1 # Piter 2024-11-08 11:44
Temat mnie interesuje.
Dostanę w punktach podstawowe założenia zreformowania nauki?
Odpowiedz
+1 # Anonim 2024-11-08 15:16
Oczywiście. Przypomnę tutaj to, co napisałem na forum "Siedem grzechów głównych RDN czyli niedoskonałości w Radzie Doskonałości". A mianowicie:
"Wystarczająco dużo zarzutów, aby rozwiązać tę agendę rządową. Polecam obecnie rządzącym przypomnienie sobie historii z 36 Specjalnym Pułkiem Lotnictwa Transportowego. Nie wykonywał swoich zadań należycie, to go rozwiązano. I w to miejsce powołano coś innego, funkcjonującego na zupełnie innych (zdrowszych) zasadach. Wydaje się mi, że tutaj nie ma innego wyjścia, jak zadziałać podobnie. Po wojskowemu. Zdymisjonować kierownictwo RDN, rozwiązać RDN i w to miejsce powołać agendę rządową w innym kształcie, opartą o inne zasady funkcjonowania. Życzę powodzenia."

Trzeba zacząć od zdymisjonowania Przewodniczącego RDN i zawieszenia działalności RDN do czasu uchwalenia przez Sejm nowelizacji Ustawy Konstytucja dla Nauki (Pan Minister Dariusz Wieczorek). A zaraz potem Sejm musi, w trybie PILNYM, rozwiązać RDN i powołać do życia agendę rządową o charakterze czysto administracyjnym.
Odpowiedz
+1 # Anonim 2024-11-08 15:30
Piter, w tym kontekście przypomniałem sobie jeden z wpisów Edmunda na tej samej stronie WWW (tj. stronie zatytułowanej "Siedem grzechów głównych RDN czyli niedoskonałości w Radzie Doskonałości), zamieszczony później. Pisze on tam tak: "... Są to:
1. likwidacja RDN (z powołaniem innej agendy rządowej, np. Komisji Awansów Naukowych (KAN), jak Pan proponuje, z innymi zasadami funkcjonowania, nadzorem nad nią - a zakresem realizowanych zadań pokrywającym się mniej więcej z tymi, którymi zajmuje się teraz RDN MINUS BEZPOŚREDNIĄ INGERENCJĘ W PRZEWODY AWANSOWE (jak to ma miejsce teraz); tę Komisję umocowałbym przy (w) Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW), jako jedną z jej komisji - to jest bez powoływania nowej instytucji (bo i po co?)),
2. likwidacja tytułu profesora (oczywiście NIE stanowiska profesora na uczelni),
3. przeniesienie pełnej odpowiedzialności za jakość stopni naukowych na poziom uczelni i instytucji naukowych posiadających uprawnienia do ich nadawania.

Powyższe należałoby "ubrać" w język prawniczy i przesłać do rozpatrzenia przez Sejm - jako wniosku o nowelizację ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce"."

Jak najbardziej się z tym zgadzam. Tutaj jest więcej szczegółów w stosunku do tego, co ja zaproponowałem.
Odpowiedz
0 # Janusz K. 2024-11-06 11:29
Pani czy Pan Przemo, pisze: "Tracicie czas." JEŻELI TO JEST SKIEROWANE DO ŚRODOWISKA KRYTYCZNIE WYPOWIADAJĄCEGO SIĘ NA STRONACH WWW SCIENCE WATCH POLSKA, TO PRZEPRASZAM, POWIEM PANI/PANU, że NIE TRACIMY NASZEGO CENNEGO CZASU. Nie mamy takiego poczucia.

Nie ma rzeczy wiecznych. Wszystko kiedyś upada pod ciężarem indolencji, własnej głupoty, krypto-kryminalnych działań, zakłamania, hipokryzji, obłudy, braku zachowań etycznych i moralnych etc. My dążymy tylko do tego, aby to stało się wcześniej niż później. Dla dobra tego Kraju i kieszeni podatnika!
Odpowiedz
+7 # Z. Frąckiewicz 2024-11-05 06:39
Ci wybrani przez Naród, posłowie i senatorowie nie tylko nie zniknęli ale działają niezgodnie z prawem, które sami uchwalają. Ale nie tylko Oni.
W sprawie łamania prawa przez RDN, odnośnie realizacji art. 231 ust. 2 ustawy pswin, złożyłem dwie petycje do Senackiej Komisji Petycji. Jedna, o numerze P11-43/24, była rozpatrywana przez tę komisję w dniu 04.06.2024 r. Komisja ta nie podjęła działań w sprawach wskazanych w tej petycji.
Druga zaś moja petycja, o numerze P11-94/24, dotycząca równego traktowania byłych pracowników i pracowników SB, zgodnie z art. 32 Konstytucji RP, będzie rozpatrywana jutro, tj. w dniu 06.11.2024 r. Obie te petycje można znaleźć na stronie Senatu RP.
Ale ta druga petycja opublikowana jest też pod adresem: www.petycjeonline.com/.../.
Po zapoznaniu się z nią można ją poprzeć. Obie te petycje są moją reakcją min. na niezgodne z prawem działania RDN, a raczej na Jej bezczynność, odnośnie utraty tytułów naukowych profesora przez byłych pracowników i współpracowników komunistycznej, zbrodniczej SB oraz - ta pierwsza, plagiatorów. Pomimo wydania kilkunastu prawomocnych orzeczeń sądowych w sprawach profesorów - kłamców lustracyjnych, w okresie od dnia 01.10.2018 r., gdy zaczął obowiązywać art. 231 ust. 1 tej ustawy, tj. ponad 6 lat, żaden organ RP, tj. ani Prezydent RP, który nadaje tytuł profesora ani RDN, która przedstawia Prezydentowi RP wnioski o nadanie tytułu profesora, ani Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, który kieruje resortem szkolnictwa wyższego i nauki, nie wydali żadnej informacji ani oświadczenia o utracie tytułu profesora przez jakiegokolwiek z profesorów - kłamców lustracyjnych.
W wyniku tej bezczynności właściwych organów państwa, około kilkunastu byłych współpracowników SB, którzy nie posiadają tytułu profesora, bo utracili je z mocy ustawy, bezprawnie przypisuje sobie tytuł profesora i wykorzystuje to do nielegalnego zatrudnienia w uczelniach publicznych na stanowiskach profesorów, bezpodstawnie pobierając wysokie wynagrodzenia pochodzące z budżetu państwa, za co odpowiedzialność ponoszą też rektorzy uczelni, który zatrudniają tych kłamców na stanowiskach profesora, których Oni nie posiadają, bo je utracili z mocy ustawy.
Odpowiedz
0 # Janusz K. 2024-11-05 19:37
Proszę Pana NIC Pan, "nie wskóra" tymi petycjami. Zobaczy Pan. Komisja Senacka "coś głupiego" Panu odpisze i na tym wszystko się skończy.

Pana petycje do Senatu RP POTWIERDZAJĄ - W CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI - ŻE KOMUNISTYCZNY SZNYT W ZARZĄDZANIU NAUKĄ I SZKOLNICTWEM WYŻSZYM MA SIĘ BARDZO DOBRZE, CAŁY CZAS JEST OBECNY. I JEST NIEWRAŻLIWY NA NIBY-POGLĄDY POLITYCZNE RZĄDZĄCYCH!!! NIEWIELE W TYM ZAKRESIE ZMIENIŁO SIĘ OD ROKU 1989, A MOŻE JEST NAWET GORZEJ.

W wypowiedziach wielu osób na stronach WWW Science Watch Polska można znaleźć tę konkluzję jw.

Proszę Pana, JEDYNĄ SKUTECZNĄ METODĄ zaradzenia tym zjawiskom, których dotyczą Pańskie petycje JEST NATYCHMIASTOWA LIKWIDACJA RDN, KTÓRA TE TYTUŁU WYDAJE. I NATYCHMIASTOWE, USTAWOWE ZNIESIENIE TYTUŁU PROFESORA!!!

I też zapis ustawowy, że z uzyskanego przed likwidacją RDN tytułu profesora (uzyskanego legalnie, czy nielegalnie, czy komuś go zabrano, czy nie - to nie ma żadnego znaczenia) NIE WYNIKA ŻADEN TYTUŁ DO OTRZYMYWANIA LEPSZEGO WYNAGRODZENIA (np. na stanowisku profesora na uczelni).

I wtedy wszystko by było PRECYZYJNE: byśmy mieli profesorów (legalnych czy też nielegalnych), którym przysługuje honor lub dyshonor (ALE NIE ŻADNE DODATKOWE PIENIĄDZE, bo i za co?) Oraz nauczycieli na stanowiskach profesorskich, np. prof. ZUT.

Po wymarciu wszystkich profesorów tzw. tytularnych (belwederskich), jeżeli ktoś by stawiał przed swoim nazwiskiem skrót "prof." TO TYLKO I WYŁĄCZNIE (bez takiego obowiązku) DLA ZAZNACZENIA, ŻE JEST ZATRUDNIONY NA JAKIEJŚ UCZELNI NA STANOWISKU PROFESORA.

Ale kto chciałby takiego rozwiązania??? Też Pan na to pytanie odpowiedział: no nie nasi posłowie i senatorowie.
Odpowiedz
+6 # Piter 2024-11-04 13:44
Powtarzana jest cały czas nazwa Rada Doskonałości Naukowej lub RDN. Nie wymienia się konkretnych nazwisk a to te osoby są odpowiedzialne za działania RDN.
Poznajmy więc ich!
Kierownictwowww.rdn.gov.pl/kierownictwo.html
Przewodniczący Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Bronisław Włodzimierz Sitek
Zastępca Przewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Marian Gorynia
Zastępca Przewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Grzegorz Węgrzyn
Sekretarz Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Mansur Rahnama-Hezavah

Prezydiumwww.rdn.gov.pl/prezydium.html
Przewodniczący Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Bronisław Sitek
Zastępca Przewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Grzegorz Węgrzyn
Zastępca Przewodniczącego Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Marian Gorynia
Sekretarz Rady Doskonałości Naukowej prof. dr hab. Mansur Rahnama-Hezavah
Przewodniczący Zespołu I Nauk Humanistycznych prof. dr hab. Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk
Przewodniczący Zespołu II Nauk Inżynieryjno-Technicznych prof. dr hab. Piotr Augustyniak
Przewodniczący Zespołu III Nauk Medycznych i Nauk o Zdrowiu prof. dr hab. Wiesław Sawicki
Przewodniczący Zespołu IV Nauk Rolniczych prof. dr hab. Mirosław Słowiński
Przewodniczący Zespołu V Nauk Społecznych prof. dr hab. Krzysztof Jajuga
Przewodniczący Zespołu VI Nauk Ścisłych i Przyrodniczych prof. dr hab. Marcin Hoffmann
Przewoniczący Zespołu VII Nauk Teologicznych ks. prof. dr hab. Jan Perszon
Przewodniczący Zespołu VIII Sztuki prof. dr hab. Jolanta Góralczyk
Przewodniczący Zespołu IX Nauk o Rodzinie ks. prof. dr hab. Mieczysław Ozorowski
Przewodniczący Zespołu X Nauk Weterynaryjnych prof. dr hab. Sławomir Zduńczyk
Odpowiedz
0 # Janusz K. 2024-11-04 19:31
Czyżby rozłam w RDN? Mamy rozumieć, że za te wszystkie patologiczne działania RDN odpowiedzialne są WYŁĄCZNIE osoby wymienione przez Pitera? A reszta RDN działa zgodnie z przyjętymi przez świat cywilizowany kanonami etycznymi i moralnymi? Naprawdę trudno w to uwierzyć, i w to, że w RDN powstał taki podział. Ale, jeżeli już, to trzeba się uwiarygodnić, np. poprzez publiczne zdystansowanie się od Kierownictwa RDN. A ja, jak na razie, nie słyszałem o żadnym takim przypadku.
Odpowiedz
+1 # Piter 2024-11-08 09:38
Zdecydowanie nie ma rozłamy w RDN. To zabetonowany monolit. Widać to szczególnie po tym kto kieruje RDN - wyłącznie prof. dr hab.
W moim wpisie chodziło mi tylko i wyłącznie aby pokazać konkretne, decyzyjne osoby rządzące tym gremium. A przewodniczący prof. dr hab. Bronisław Włodzimierz Sitek to klasyczny "lis w kurniku".
Odpowiedz
+1 # Janusz K. 2024-11-08 13:48
To szkoda, że tam nie MOŻNA ZNALEŹĆ CHOCIAŻ JEDNEGO SPRAWIEDLIWEGO.

No to wszyscy oni pójdą do piekła, na czele z tymi decyzyjnymi, których Pan wymienił. I chyba nie tylko oni, bo zapewne diabły już także się cieszą na przywitanie tych z kół rządzących (którzy oszukali wyborców: Premier Donald Tusk, Minister Dariusz Wieczorek, Minister Adam Bodnar i inni).
Odpowiedz
+12 # IPuzio 2024-11-04 08:08
Szanowni Państwo,

problem jest zdecydowanie bardziej złożony. Postępowanie o nadanie tytułu profesora jest tylko zwieńczeniem układu, zaczynającego się (często) od momentu "wyboru" recenzentów przy nadawaniu stopnia doktora. Najbardziej widać to przy doborze komisji habiliutacyjnych. Biorąc tylko postępowania (44) o nadanie stopnia doktora habilitowanego i/lub tytułu profesora (tylko) na wydziale Medycyny weterynaryjnej UP Lublin w latach 2016-2023:
a) Andrzej Koncicki brał udział w 14 postępowaniach ( 13 przewodniczący komisji; 1 jako recenzent
b) Tomasz Janowski brał udział w 14 postępowaniach ( 10 przewodniczący komisji; 4 jako recenzent, przy czym 3 razy jako recenzent o nadamie tytułu profesora)
c) Zygmunt Pejsak brał udział w 5 postępowaniach ( 4 przewodniczący komisji; 1 recenzent)
d) Alina Wieliczko brała udział w 4 postępowaniach ( 4 jako recenzent)
e) Iwona Puzio brała udział w 7 postępowaniach ( 6 sekretarz komisji; 1 jako członek komisji)
f) Urszula Kosior – Korzecka brała udział w 14 postępowaniach (11 sekretarz komisji, 2 jako recenzent habilitantów z tego samego wydziału; 1 jako członek komisji)
g) Aneta Nowakiewicz brała udział w 8 postępowaniach ( 4 sekretarz komisji; 2 członek komisji; 2 jako recenzent osób z tego samego wydziału)
h) Stanisław Winiarczyk brał udział w 6 postępowaniach ( 1 recenzent osoby z tego samego wydziału; 5 jako członek komisji)
i) Kinga Wieczorek brała udział w 2 postępowaniach ( 2 razy recenzent)
j) Jarosław Kaba brał udział w 2 postępowaniach. Oba dotyczyły wniosków o nadanie tytułu profesora, osób pracujących w tym samym zakładzie ( Nowakiewicz i Gnat). Recenzent wydał sprzeczne recenzje dotyczące dorobku obojga wnioskodawców odnosząc się do tych samych artykułów.
Sciencewatch dkononało tytanicznej pracy tworząc podsumowanie dotyczące samego procesu nadawania tytułu profesora. Jednak jeżeli uwględni się także habilitacje, okaże się, że poziom patologii jest poza jakimikolwiek sufitami. Zachęcami do przygotowania takich zestawień. W końcu trzeba naświetlić ten problem.
Odpowiedz
+6 # WJ2 2024-11-06 09:16
Świetnie Pan to zestawił. Każdy, kogo bulwersują korupcyjne układy w miejscu pracy, powinien przestać jedynie narzekać, odrobić zadanie domowe i wykonać taką potrzebną pracę jak Pan, a następnie zamieścić ją tutaj. Strona Science Watch Polska jest obecnie jednym z niewielu miejsc w internecie, gdzie nie klęka się przed RDN. Forum Akademickie już dawno się sprzedało. SWP nie zrobi wszystkiego za nas – trzeba im pomóc.
Odpowiedz
-14 # Zaciekawiony 2024-11-04 07:44
Ciekawe i śmiałe interpretacje słów zastępcy przewodniczącego RDN przedstawiono w artykule, w szczególności w świetle brzmienia art. 240 ust. 2 ustawy, zgodnie z którym w istocie recenzentów się nie losuje, a jedynie kolejność kandydatów na liście ustala się w drodze losowania. Szkoda, że w przedstawionej analizie nie podano, czy członkowie RDN, którzy sporządzili recenzje, byli powołani na recenzentów w czasie piastowania funkcji w tym organie, czy też w czasie, gdy nie byli członkami RDN. Mało zrozumiałe jest także przytaczanie orzeczeń sądów administracyjnych, które odnoszą się do innej ustawy, a wręcz przepisów o zgoła odmiennym brzmieniu.
Odpowiedz
+8 # Robert Z. 2024-11-04 09:40
Panie Zaciekawiony - jasne, fajnie by było, by wobec bezczelności tego układziku ciągle było "nieciekawie" i "nieśmiało" a najlepiej cicho sza! W tym środowisku uzurpującym sobie monopol do gmerania losami ludzi dla uszczknięcia choć odrobiny władczej rozkoszy, nie ma żadnej refleksji. Róbcie tak dalej. Szum już jest dość zauważalny a będzie jeszcze większy i wtedy co zrobi "elyta". Wymości sobie pewnie nowy ciekawy grajdołek - typu NTW - Najwyższy Trybunał Wszechnauk - by dalej móc czerpać nieziemską przyjemność z uzyskanej kolejnej licencji na waaadzę.
Odpowiedz
+11 # Zorientowany 2024-11-04 11:44
1) Interpretacje słów zastępcy przewodniczącego RDN obnażają cynizm i bezczelność "zasiadaczy".
Do 30 września 2023 r. art. 240 miał brzmienie:
"1. Zespół, o którym mowa w art. 235 ust. 5 [dziedzinowy w RDN = dawna sekcja w CK], wskazuje kandydatów na recenzentów w liczbie stanowiącej co najmniej trzykrotność liczby recenzentów wyznaczanych przez RDN w danej sprawie.
2. Recenzenci są wyznaczani przez RDN po przeprowadzeniu losowania spośród kandydatów, o których mowa w ust. 1."
Od 1 października 2023 r. art. 240 brzmi:
"1. Zespół, o którym mowa w art. 235 ust. 5, wskazuje kandydatów na recenzentów w liczbie stanowiącej co najmniej trzykrotność liczby recenzentów wyznaczanych przez RDN w danej sprawie.
1a. RDN sporządza listę kandydatów na recenzentów, wskazanych zgodnie z ust. 1. Kolejność kandydatów na liście ustala się w drodze losowania.
2. Recenzenci są wyznaczani przez RDN według kolejności na liście, o której mowa w ust. 1a."

Wniosek: RDN nie przeprowadzała i nadal nie przeprowadza swoich czynności zgodnie z prawem, a doskonałym tego potwierdzeniem jest wypowiedź wiceprzewodniczącego.

2) Czy osoby wyznaczone do recenzowania były/są członkami RDN nie ma większego znaczenia, bo istotne jest to, że chodzi o gremium "swojaków", a to już jest szczegół techniczny, czy właśnie teraz jest w RDN, czy był wcześniej, a teraz akurat się nie załapał na członka, ale wynagradzają mu to wyznaczając do recenzji. Zresztą odpowiedź ma Pan w tekście.

3) Przytoczone orzeczenia sądów, choć odnoszą się do innego stanu prawnego, zawierają wyjaśnienie i ocenę prawną pojęcia "pokrewnej dyscypliny nauki", co ma związek z kryteriami wyboru recenzentów.

Po cóż więc to czepialstwo, Panie Zaciekawiony?
Odpowiedz
-7 # Zaciekawiony 2024-11-04 13:44
Szanowny Panie,

1) Zacytowaną w artykule wypowiedź prof. Mariana Goryni "„(…) proszę państwa z racji ustawy zapisów ustawowych jesteśmy zobowiązani do przedstawienia jako RDN piętnastu co najmniej piętnastu kandydatów/

ci kandydaci następnie są my na to mówimy losowani ale oni de facto nie są losowani tylko są ustawiani w pewnej kolejności i ta kolejność decyduje o tym kto akurat będzie recenzentem w danym postępowaniu czyli pierwsza piątka no wyłoniona w drodze tej czynności nazywanej losowaniem to jest piątka która będzie recenzować/ (…)”

odczytuję właśnie w ten sposób, że nawiązuje ona do aktualnego brzemienia art. 240 ust. 1a zdanie drugie ustawy, który w sposób istotny różni się od uprzedniego brzmienia przepisów regulujących sposób wyznaczania recenzentów. Wylosowanie 5 recenzentów (tak jak było przed nowelizacją) a losowanie kolejności kandydatów na recenzentów to jednak istotna różnica. W moim przekonaniu z wypowiedzi zastępcy przewodniczącego RDN, która wg mnie odnosi się właśnie do tej zmiany przepisów, ciężko jest wysnuć wniosek, jaki został postawiony w artykule. Jest to naturalnie wyłącznie moje przekonanie, bo jak wiadomo każdy może sobie dowolne tezy stawiać.

2) Ma znaczenie, bo wpływa w istotny sposób na wnioski powstaniowe w artykule. Jeżeli w I kadencji dana osoba nie była członkiem RDN i w czasie tej kadencji została powołana na recenzenta, a następnie została członkiem RDN II kadencji, to jak można stawiać wniosek, że RDN powierza wykonanie recenzji swoim. Przy takim założeniu nie było przecież wiadomym, że osoba ta - w momencie powoływania jej na recenzenta - zostanie później członkiem RDN. Abstrahuję już od okoliczności, że taki kandydat na recenzenta znalazł się na liście co najmniej 15 innych osób, a nie został "wskazany palec".

3) Tylko, że pojęcie "pokrewnej dyscypliny nauki" nie występuje w przepisach aktualnej ustawy. Jak zatem wspomniane wyjaśnienie ma przekładać się na aktualny stan rzeczy?
Odpowiedz
+7 # prof. Józef Beton Jr 2024-11-08 12:49
Panie Kolego Zaciekawiony,
jeśli coś ma być de iure losowane, a wiceprzewodniczący RDN mówi publicznie, że tak naprawdę losowane nie jest, tylko "ustawiane" (przez kogo?), a za chwilę zaczyna się jąkać, to ja mam wątpliwości, czy to jedynie ów "profesor belwederski" ma poważne trudności z precyzyjnym wyrażaniem myśli... Gdyby wszystko było ok, to usłyszelibyśmy, że lista alfabetyczna z piętnastoma nazwiskami zostaje przekształcona (odpowiednim programem) w listę z losową kolejnością, a pięć pierwszych nazwisk jest uważanych za recenzentów. Proste. Prawdziwa patologia dzieje się jednak już wcześniej, gdy zupełnie arbitralnie członkowie zespołów RDN "po uważaniu" ustalają te małe, piętnastoosobowe listy "kandydatów na recenzentów". Jak czytamy w przytoczonej odpowiedzi RDN dla SWP, żaden krajowy, ogólny wykaz osób spełniających kryteria recenzenckie nie istnieje. Wszystko robi się po cichutku i po uważaniu.
Odpowiedz
+4 # Edmund 2024-11-08 13:56
NO DOKŁADNIE TAK JEST, JAK PAN PISZE! No i właśnie my, ta zdrowsza etycznie i moralnie część środowiska akademickiego, mówimy tutaj, na tym forum Science Watch Polska: NIE ZGADZAMY SIĘ NA TO. JUŻ TEGO DOŚĆ.
Odpowiedz
+8 # Janusz K. 2024-11-04 18:12
Nie wiem, czy wszyscy wiedzą (zauważyli), że RDN i Ministerstwo, a tym samym Rząd (ten stary, a także ten nowy teraz) CAŁY CZAS (tj. non stop) MANIPULUJĄ przy Ustawie Konstytucja dla Nauki. Cały czas coś tam ZMIENIAJĄ POD SIEBIE. W swoim wpisie Zorientowany podał jeden z przykładów (patrz: punkt 1 w jego komentarzu).

TRZEBA MU PODZIĘKOWAĆ ZA ZWRÓCENIE NA TO UWAGI.

Takie "grzebanie" przy zapisach ww. Ustawy odbywało się i odbywa ZAWSZE bez jakichkolwiek konsultacji społecznych! W sposób sekretny (skryty, poufny, tajny) i nie wiadomo przez jakie dokładnie gremium (gdzie są protokoły z posiedzeń tego nieznanego gremium, które wypracowuje poprawki o charakterze manipulacyjnym jw. - do ww. Ustawy?) Na pewno byśmy chcieli, aby ujrzały one światło dzienne.

Chciałbym zauważyć, że tryb wypracowywania poprawek do jakiejkolwiek ustawy w trybie, jak opisano powyżej, nie ma nic wspólnego z praworządnością w danym kraju. I jeżeli ten nowy Rząd, tj. Rząd Pana Premiera Donalda Tuska pracuje w podobnym stylu i trybie z nowelizacjami najważniejszych ustaw (dla funkcjonowania Państwa), to "ciarki przechodzą mnie po plecach" - obywatela tego Państwa. I zadaję sobie wtedy pytanie: dokąd nas ten Rząd prowadzi?

Może Państwo pamiętają tzw. aferę Rywina. Tam tylko (jeżeli dobrze pamiętam) usuwano w ustawie przecinek lub go nie usuwano (czy też słowo "lub" zamieniano na słowo "albo" lub też nie zamieniano). I WYSZŁA Z TEGO WIELKA AFERA. Powstała Sejmowa Komisja Śledcza, "poleciały głowy", były wyroki sądowe. A TUTAJ NIC. Całe zdania są w ww. Ustawie modyfikowane, zamieniane - razem z przecinkami i innymi znakami interpunkcyjnymi. I NIC, CISZA, SZA!

Jeszcze jeden przykład manipulacji. Nie wiem, czy Państwo zauważyli, że "na odchodne", stary Rząd (PiS) wyprodukował sporo profesorów odchodząc w zapisie ustawowym od warunku koniecznego wypromowania przez kandydata na profesora co najmniej dwóch doktorów i napisanie tzw. książki profesorskiej. To przypomina czasy po marcu 1968 roku, gdy władze komunistyczne postanowiły radykalnie zwiększyć liczbę samodzielnych pracowników nauki, czyniąc takimi wszystkich doktorów i nazywając ich docentami (nazywano ich docentami marcowymi). A teraz mamy rzeszę profesorów pis-owskich. Swoje tytuły zawdzięczają nie rzetelnej pracy i wieloletniemu wysiłkowi, a nadaniu przez siłę polityczną, PiS.
Odpowiedz
+11 # Joanna Gruba 2024-11-04 11:55
Cytuję Zaciekawiony:
Szkoda, że w przedstawionej analizie nie podano, czy członkowie RDN, którzy sporządzili recenzje, byli powołani na recenzentów w czasie piastowania funkcji w tym organie, czy też w czasie, gdy nie byli członkami RDN.

Szanowny Panie Zaciekawiony - proszę o dokładne przeczytanie tekstu, gdyż już we wstępie jest napisane - Analizy przedstawione w artykule obejmują okres od 1 września 2019 r. do października 2024 r. Jest to istotne, ponieważ liczba osób posiadających tytuł dynamicznie się zmienia.
Zatem wymienieni członkowie "byli powołani na recenzentów w czasie piastowania funkcji w tym organie".
Pozdrawiam serdecznie
JG
Odpowiedz
-6 # Zaciekawiony 2024-11-04 13:50
Szanowna Pani Prezes,

dziękuję uprzejmie za odpowiedź.
W mojej ocenie z przytoczonego cytatu artykułu nie wynika, aby podane informacje odnosiły w sposób niebudzący wątpliwości do sytuacji, w której na recenzenta powoływany jest członek RDN w momencie, w której sprawuje on funkcję członka RDN. Dla przykładu, w I kadencji RDN (lata 2019-2023) dana osoba mogła zostać powołana na recenzenta, np. w roku 2020, a następnie zostać członkiem RDN II kadencji w roku 2024. Czy z tego by wynikało, że RDN powołał "swojego" członka na recenzenta?
Chciałem jednie podzielić się swoimi spostrzeżeniami i za taką możliwość dziękuję.
Jednakże do argumentów występujących w niektórych komentarzach o "nadludziach" itp. niestety ciężko jest się odnosić, ale być może nie wszystkim chodzi o "merytoryczną" dyskusję.
Odpowiedz
+9 # Joanna Gruba 2024-11-04 14:18
Szanowny Panie Zaciekawiony,
hipotetycznie, taka sytuacja mogła wystąpić, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że niektóre postępowania trwają 3–4 lata. Jednak pojedyncze przypadki nie wpływają znacząco na wyniki przedstawione w artykule.

Ważniejszym problemem niż analiza indywidualnych przypadków, są braki w bazie RAD-on oraz brak możliwości filtrowania określonych danych. Te ograniczenia znacznie utrudniają weryfikację informacji i precyzyjniejsze opracowanie publikacji.
Odpowiedz
+10 # WJ2 2024-11-04 20:34
Szanowny Panie Zaciekawiony,
Wszyscy powinni być równi wobec prawa w demokratycznym i praworządnym kraju. Niestety, to tylko ideał, do którego nie zawsze da się dążyć. Możliwe jest jednak, by elity wyznaczały odpowiednie wzorce. RDN powinna być elitą elit, lecz słowa i czyny wielu jej członków sugerują, że niektórzy uważają się za stojących ponad prawem, a ich buta i arogancja zdają się nie mieć granic. Stąd moja zamierzona złośliwość — „Nadludzie”.

Artykuł Pani Grubej jest próbą wyjścia do społeczności naukowej z propozycją konstruktywnej dyskusji, by poprawić tę sytuację. Pana komentarze odebrałem jako wyraz niechęci do takiej inicjatywy, a może i chęci znalezienia tzw. dziury w całym. Ufam jednak, że się pomyliłem i że dostrzeże Pan w mojej wypowiedzi wystarczającą merytoryczność.
Odpowiedz
+9 # WJ2 2024-11-04 11:56
Śmiałe i ciekawe interpretacje są fundamentem nauki. Czyż nie zgodzi się Pan, Panie Zaciekawiony? A może źle odczytałem Pana intencje i w gruncie rzeczy chodziło o chłodną surowość inkwizytora RDN z lekkim cieniem groźby, który „sprawiedliwie” osądzi śmiałków podważających autorytet Rady Doskonałych Nadludzi? Wszak gdy ktoś osiąga doskonałość, zmiany są już niepotrzebne, prawda?

Dalszą analizę może Pan zrobić sam - dane są dostępne. Wtedy Pana krytyka nabierze konstruktywnego wymiaru i może nawet przysłużyć się polskiej nauce.
Odpowiedz
+8 # JP44 2024-11-02 15:01
Układ trzyma się dobrze bo to strachliwe środowisko. To dzieło geniusza w postaci tzw. rdn to jeden z ciekawszych przykładów na to jak państwo aktywnie wspiera za pieniądze podatników łamanie podstawowych zasad prawnych i etycznych. Ten człowiek, który popiera to gremium zdaje się celowo nie dostrzegać opisanych w tym i innych artykułach na tym portalu miażdżących wspomnianą grupkę faktów, w tym prawomocnych rozstrzygnięć sądowych. Postawa jednoznaczna i iście żałosna
Odpowiedz
-16 # Antyplagiator 2024-11-02 13:12
Pisanie recenzji naukowych zarówno dla czasopism jak i na potrzeby awansowe to SZTUKA i WIEDZA. Jedni to robią świetnie i szybko, inni jako tako , a jeszcze inni nie lubią i nie umieją pisać takich recenzji.
Takich recenzji " na odwal się" jest mnóstwo. Niełatwo jest znaleźć rzetelnych i sprawnych recenzentów - dobra recenzja dorobku habilitacyjnego czy profesorskiego , zajmuje tydzień czy dwa SAMEGO czytania po kilka godzin dziennie, A napisanie 20-30 stronicowej dokładnej recenzji to dalsze 7-10 dni.
Może trzeba popatrzeć na recenzowanie i z tego punktu....
Stąd nic dziwnego iż losowane są osoby o których wiemy, że dobrze spełnią swój obowiązek recenzencki.

Marek Wroński
Odpowiedz
+9 # WJ2 2024-11-02 14:17
Panie Wroński, jakie są podstawy, by przedstawiać się jako autorytet w dziedzinie etyki naukowej? Pańska postawa wobec kontrowersji związanych z osobami powiązanymi z Radą Doskonałości Naukowej budzi pytania. Pańskie działania w obronie prof. Śliwierskiego, pomimo wyroku sądowego dotyczącego plagiatu, również budzą wątpliwości (zob. blogjw.wordpress.com/.../...).
Czy nazwa 'AutoPlagiator' nie byłaby bardziej adekwatna w odniesieniu do Pańskiej działalności? (Zob. acsjournals.onlinelibrary.wiley.com/.../cncr.28462).).
Mimo pańskiego zaangażowania na rzecz transparentności w nauce, takie przypadki wskazują na selektywne podejście do kwestii etycznych. Pozostawmy oceny czytelnikom, którzy sami mogą zweryfikować te informacje. Warto też zastanowić się, czy pana działania są rzeczywiście bezinteresowne.
Odpowiedz
+8 # Alai 2024-11-02 15:42
Wszyscy znają odpowiedź na te pytania :)

Czekamy na uprawomocnienie wyroku z maja
Odpowiedz
+12 # Piter 2024-11-02 14:34
Argumenty rodem z piaskownicy. 36% nie ma szansy na napisanie recenzji a więc nie wiadomo do jakiej grupy ich przypisać "jako takiej" czy "świetni i szybcy". A jak pan nazwie wybrańców wyjątkowo często "losowanych" może "doskonali naukowo i super szybcy".
Odpowiedz
+17 # Edmund 2024-11-02 14:41
Panie Marku Wroński, proszę niech Pan "nie odwraca kota ogonem", bo każdy wie, że jest inaczej. RDN wyznacza recenzentów, tak aby zrealizowali zlecone im zadanie. Jeżeli gościu ma zostać profesorem, to zostaje. A jak nie ma zostać - bo tak chce towarzystwo "doskonałych" - to nie zostaje. Takich recenzentów RDN wyznacza, którzy ZLECONE IM ZADANIE WYKONAJĄ (a nie takich, którzy nie chcą go wykonać; a jeżeli już "na siłę" takich wyznaczy, to pod jakimś pretekstem zawsze odmawiają oni "wykonania brudnej roboty").
Odpowiedz
+6 # Aniol 2024-11-02 15:40
Ile recenzji w postępowaniach dr i hab Pan napisał?
Odpowiedz
+10 # Edmund 2024-11-02 17:22
Panie Marku Wroński, nie wiem, czy Pan zdaje sobie sprawę, że tym Pańskim komentarzem całkowicie stracił Pan WIARYGODNOŚĆ w sprawach plagiatowych, którymi się Pan zajmuje, że tak powiem, zawodowo. Kto teraz Panu w cokolwiek, co Pan napisze, uwierzy? Nikt. Bardzo wielu przyjmowało fakty, które Pan podawał, za prawdziwe. Ale zaczęły się pojawiać, w różnych miejscach, wątpliwości co do Pana rzetelności. A teraz to popełnił Pan już coś w rodzaju harakiri, jeżeli chodzi o Pańską reputację.

Zaczął Pan od jakiegoś czasu bronić, NIEUDOLNIE, członków RDN. Ostatnio, niech Pan przypomni sobie, swoją obronę na łamach Forum Akademickiego podłego postępku członka RDN, prof. Bogusława Śliwerskiego. A tutaj upiera się Pan przy tym, że recenzenci w RDN są LOSOWANI, pisząc: "Stąd nic dziwnego iż losowane są osoby o których wiemy, że dobrze spełnią swój obowiązek recenzencki." A przecież już wiemy z artykułu na tym forum, do którego Pan pisze komentarz, że Wiceprzewodniczący RDN, prof. Marian Gorynia przyznał, że w RDN nie ma żadnego losowania recenzentów tylko jest ich dobieranie sobie (do zapotrzebowania), w wąskim gronie.
Odpowiedz
0 # Wlkp 2024-11-06 06:43
Nie jest to winą zlecającego, że recenzent nie radzi sobie ze sprawnym czytaniem, ani też nie posiada istotnej umiejętności syntezy swoich myśli. 20-30 stronnicowa recenzja to stanowcza niepotrzebne blablanie, nieuzasadnione niczym. Raczej to powód do wstydu niż chwalenie się.
Odpowiedz
0 # Edmund 2024-11-06 15:54
Panie Wlkp (Wlkp=Wielkopolska?), czy uważa Pan, że WZORCOWE SĄ TE RECENZJE (BARDZO KRÓTKIE), KTÓRE NAPISANO W PRZEWODZIE PROFESORSKIM PANA ANDRZEJA ZYBERTOWICZA???
Odpowiedz
0 # Klaudiusz 2024-11-06 16:43
Panie Wlkp, czy nie jest Pan czasem recenzentem członkiem RDN?

Postuluje Pan, żeby recenzje w przewodach o nadanie tytułu profesora były krótkie. I słusznie. A najlepiej, żeby były w formie krótkiej ankiety, w której recenzent wstawia swoje odpowiedzi na zadane pytania, krótko, TAK lub NIE. Jaka zaleta tej formy? W przypadku takiej recenzji starający się o tytuł profesora nie miałby żadnej możliwości "dyskutowania z recenzentem" -nad rzetelnością, poprawnością, ewentualną stronniczością itp., itd. recenzji.

Jeszcze jedna wielka ZALETA krótkich recenzji. Recenzent pisząc krótką recenzję nie pastwi się nad "skazańcem".. Tak, jak dobry kat, powinien wykonać swoją robotę krótko. Nie męczyć niepotrzebnie skazańca. A to jest dobry uczynek, wykazanie się miłosierdziem w stosunku do recenzowanego.
Odpowiedz
+4 # Gringo_T 2024-11-06 20:08
Panie, daj Pan już spokój, naprawdę liczba negatywnych komentarzy na SW pokazuje wiarygodność.
Odpowiedz
+1 # Klaudiusz 2024-11-06 22:28
Panie Gringo_T, nie wiem, czy Pan do mnie skierował to zawołanie? A jeżeli tak, to miło mi, że czyta Pan moje komentarze. Może decydenci też czytają (?), ale żaden z nich nie potwierdził tego oficjalnie (może czytają tylko incognito?) Może też czytają wiersze Zbigniewa Herberta z tomiku „Pan Cogito”? Ale nie widać, żeby przesłaniem Herberta jakoś specjalnie się przejęli! Bo RDN wciąż działa, bo Minister Dariusz Wieczorek nic nie robi, aby ukrócić patologie w nauce i szkolnictwie wyższym, recenzenci w dalszym ciągu są wybierani LOSOWO - i tak można wyliczać w nieskończoność
Odpowiedz
+2 # Gringo 2024-11-07 21:22
Nie do Pana :)

Do Pana z FA... autora artykułów z cyklu bajek, mitów i snów :)
Odpowiedz
+2 # Klaudiusz 2024-11-08 14:45
Aha, rozumiem: chodzi o tego Pana, który pisze w Forum Akademickim. A w ogóle, to mam bardzo złe zdanie o tym periodyku. To podobnie, jak tu ktoś powiedział o Panu prof. dr hab. Bronisławie Sitku, że jest "takim lisem w kurniku". Myślę, że to samo można powiedzieć o roli Forum Akademickiego w środowisku akademickim.
Odpowiedz
+6 # Anonim 2024-11-02 10:41
No i upadła następna NEO-PRAWDA o tzw. Radzie Doskonałości Naukowej (RDN).

RDN dokąd prowadzisz naszą naukę i szkolnictwo wyższe?

Trzeba powiedzieć, społeczeństwo polskie powinno powiedzieć, mamy ciebie dość i twojej amoralnej działalności na koszt podatnika.. Gdzie są w tej chwili przedstawiciele polskiego społeczeństwa, ci wybrani przez Naród - żeby to wyartykułować w Sejmie? Zniknęli???

Może uda się Wam zrobić coś dla Polski w tej sprawie jeszcze przed zbliżającym się 11. listopada Świętem Niepodległości? Życzę Wam sukcesu. Poczujecie się lepiej.
Odpowiedz
4.png6.png1.png9.png6.png7.png8.png