WYDARZENIA
 Bezpłatne webinaryKonferencje, szkolenia, warsztaty

17.07.2019 r. - wysłaliśmy list do Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego prof. dr. hab. Marka Zirk-Sadowskigo z prośbą o podjęcie działań wobec sędziego Jana Tarno, który w reportażu wyemitowanym na portalu onet.pl, zachęca m.in. pracowników naukowych, do niszczenia dokumentów w postaci nagrań z posiedzenia ciał naukowych obradujących w sprawach awansowych.
Treść listu poniżej

Gliwice, 17 lipca 2019 r.

Fundacja Nauka Polska
Ul. Kościuszki 35/1
44-100 Gliwice
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Prof. dr hab. Marek Zirk-Sadowski
Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego

 

 

Szanowny Panie Prezesie,
w związku publikacją zamieszczoną 18.06.2019 r. na portalu internetowym www.onet.pl, pt. "Poprosiłam o wodę do picia. Podano mi wrzątek". Ujawniamy przypadki patologii na polskich uczelniach, której wydruk załączamy, wnosimy o udzielenie informacji, jakie działania zamierza Pan Prezes podjąć wobec sędziego prof. Jana Tarno, który jak wynika z ujawnionych materiałów, dopuścił się czynu uchybiającego godności urzędu sędziego?

Zakres wymagań i zasad obowiązujących  sędziego wynika nade wszystko z dwóch aktów prawnych, tj. Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. prawo o ustroju sądów powszechnych oraz Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów (stanowiącym załącznik do uchwały Nr 16/2003 Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 19 lutego 2003 r.). Co istotne, Zawód sędziego nie jest zajęciem wykonywanym jedynie w czasie godzin pracy. Sędzią jest się nie tylko na sali sądowej ale i poza nią, pozostaje się nim również po przejściu w stan spoczynku. (…)

Specyfika tego zawodu sprawia, że już nawet z samego faktu istnienia immunitetu sędziowskiego, w stosunku do osoby piastującej urząd sędziego funkcjonuje swoiste domniemanie uczciwości, polegające na przyjęciu założenia, że zarówno w służbie, jak i poza nią – w życiu prywatnym, sędzia zachowuje się zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim. Powinien sprostać wyższym wymaganiom etycznym, niż inni ludzie[1]

Z doniesień medialnych wynika, że prof. J. Tarno, pełniący funkcję sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego, sprawujący swój urząd w Izbie Ogólnoadministracyjnej, podczas realizowanych szkoleń dla pracowników naukowych zachęcał do działań nie tylko nieetycznych, ale przede wszystkim niezgodnych z prawem, czego potwierdzeniem są m.in. słowa: „Mówiłem państwu, że doktorant, habilitant, czy ten, kto chce tytuł profesora, jest stroną i jako strona ma prawo do wglądu we wszystkie dokumenty w aktach sprawy. (...) Dlaczego nagranie po wykorzystaniu należy zniszczyć? Żeby go nie było, na wszelki wypadek. Ono zostało zrobione, żeby sporządzić protokół. Z chwilą zrobienia protokołu, ono straciło rację bytu. No trudno się kłócić o coś, czego nie ma".

Odmiennie należy wskazać, iż w odniesieniu do ww. okoliczności zasadne jest postawienie pytania o bezstronność sędziego J. Tarno, który orzeka w odwoławczych postępowaniach awansowych. Z rozeznania wyroków Sądu, jakie przeprowadziła Fundacja wynika, że zarzuty habilitantów często dotyczą nierzetelnych recenzji, naruszenia prawa przez jednostki prowadzące postępowanie awansowe czy też przez organ odwoławczy, a za tym wszystkim stoją osoby, które sędzia J. Tarno traktuje jak kolegów, którym „doradza” podczas szkolenia, jak niszczyć nagrania, a de facto, w jaki sposób  ograniczać prawa osób ubiegających się o awans naukowy. Trudno ponadto nie spostrzec, słuchając wypowiedzi sędziego J. Tarno w reportażu Onetu, po czyjej stronie stoi sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, do którego pokrzywdzeni naukowcy zwracają się po sprawiedliwość. Bo czy można liczyć na bezstronny i sprawiedliwy wyrok sędziego, który edukuje pracowników nauki ww. przywołanymi słowami?! Warto zaznaczyć, że być może to nie przypadek, że na 52 postępowania z udziałem sędziego J. Tarno przeciwko Centralnej Komisji, które odbyły się w latach 2006-2019, aż w 44 przypadkach oddalono skargę kasacyjną!?  

Co istotne, podczas rozmowy z  dziennikarzem Onetu, sędzia  J. Tarno zaprzecza jakoby kiedykolwiek zachęcał do niszczenia nagrań, a zatem poświadcza nieprawdę. W czasie przeprowadzonej konfrontacji prezentuje równie nieetyczną i niezgodną z prawem postawę wyrażoną słowami, „Ja do niczego nie namawiałem. Ja radziłem - przekonuje. I dodaje, tłumacząc dlaczego "radził": - Jako prawnik z 46-letnim doświadczeniem wiem, że nagrania wielokrotnie ulegają manipulacji”[2]. Z wypowiedzi wynika zatem, iż sędzia J. Tarno, podżeganie do podejmowania nieetycznych działań i jednocześnie naruszających prawo nazywa „doradzaniem” i co znamienne, nie wyraża jakiejkolwiek skruchy, a wręcz potwierdza słuszność swoich wypowiedzi.

Z opisanych powyżej okoliczności wynika, iż zachowania, jakich dopuścił się sędzia J. Tarno, uchybiają godności urzędu poprzez naruszenie następujących  przepisów Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów:
par. 2 Sędzia powinien zawsze kierować się zasadami uczciwości, godności, honoru, poczuciem obowiązku oraz przestrzegać dobrych obyczajów.
par. 3 Sędziemu nie wolno wykorzystywać swego statusu i prestiżu sprawowanego urzędu w celu wspierania interesu własnego lub innych osób. W szczególności sędzia nie powinien nadużywać posiadanego immunitetu.
par.
4 Sędzia powinien dbać o autorytet swojego urzędu, o dobro sądu, w którym pracuje, a także o dobro wymiaru sprawiedliwości i ustrojową pozycję władzy sądowniczej.
par.
5 pkt. 2. Sędzia powinien unikać zachowań, które mogłyby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabić zaufanie do jego bezstronności, nawet jeśli nie zostały uwzględnione w Zbiorze.

Podkreślamy, iż poza naruszeniem ww. zasad, sędzia J. Tarno uchybił także normatywnemu katalogowi obowiązków wynikających z treści ślubowania sędziowskiego[3] oraz art. 82  ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Ze wskazanych aktów prawnych wynika, że sędzia jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim oraz powinien w służbie i poza służbą strzec powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności.

Wobec powyższego, apelujemy do Pana Prezesa o zajęcie  stanowiska w odniesieniu do godzących w urząd sędziego działań  sędziego NSA  prof. J. Tarno, ujawnionych w reportażu Onetu pt. "Poprosiłam o wodę do picia. Podano mi wrzątek". Ujawniamy przypadki patologii na polskich uczelniach. Wnosimy o wyciagnięcie stosownych konsekwencji i podjęcie działań naprawczych, przywracających wiarę w sprawiedliwe i niezawisłe sądownictwo.

Prosimy o przysłanie informacji w ustawowo przyjętym terminie. W sytuacjach niejasnych bądź wątpliwych prosimy o kontakt mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Z wyrazami szacunku,

 dr Joanna Gruba

Prezes Fundacji Nauka Polska

dr Monika Mularska-Kucharek

Przewodnicząca Rady Fundacji Nauka Polska

 

 

[1] Anna Korzeniewska-Lasota, „Godność urzędu sędziego – uwagi na tle orzecznictwa sądów dyscyplinarnych”, Studia Ełckie, 13(2011); str. 286; http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Studia_Elckie/Studia_Elckie-r2011, pobrano dn. 9.10.2019 r.

[2] https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wazny-sedzia-na-szkoleniu-niszczcie-te-nagrania-w-tle-dramatyczne-historie-mlodych/5w6pc30 ; pobrano dn. 02.07.2019 r. 

[3] Art. 66 u.s.p.: „Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy państwowej i służbowej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości”.

2.png1.png0.png2.png9.png8.png3.png